W górach dosypało 30 cm białego puchu
W ciągu ostatniej doby w górach nie tylko ostro wiało, lecz także przetaczały się potężne śnieżyce. Na stokach Sudetów i Karpat spadło nawet 30 centymetrów świeżego śniegu. Narciarze są zadowoleni.
W ciągu ostatniej doby w górach nie tylko ostro wiało, lecz także przetaczały się potężne śnieżyce. Na stokach Sudetów i Karpat spadło nawet 30 centymetrów świeżego śniegu. Narciarze są zadowoleni.
Potężne zawieje i zamiecie śnieżne przeszły wczoraj nad obszarami górskimi. Niektóre drogi prowadzące do Czech i Słowacji zostały zasypane śniegiem, co uniemożliwiło przejazd.
Przyrost pokrywy śnieżnej na stokach Sudetów i Beskidów Zachodnich okazał się imponujący. W Istebnej, Międzygórzu, Soblówce, Wołosatem i w Świeradowie spadło 15-20 centymetrów białego puchu, zaś na Kamienicy, Rycerce Górnej i Szczyrku przybyło aż 30 cm śniegu.
Niewątpliwie warunki do uprawiania sportów zimowych znacząco się poprawiły, że do pełni szczęścia jeszcze trochę brakuje.
Narciarze i snowboardowcy korzystają w ten weekend z tego co przyniosła im aura. Temperatura powietrza w popularnych kurortach oscyluje na poziomie nieznacznie poniżej zera, a więc właściciele ośrodków mogą dodatkowo dośnieżać trasy, poprawiają warunki narciarskie.
Tymczasem opady śniegu nadal występują i tak szybko nie ustaną. Najsilniej sypać będzie na terenach górzystych woj. śląskiego i małopolskiego, natomiast słabiej w woj. dolnośląskim i podkarpackim.
Do końca tygodnia w zachodnich Sudetach i w Tatrach spadnie 20-30 litrów wody na metr kwadratowy ziemi, a więc pokrywa śnieżna wzrośnie o kolejne przeszło 20 centymetrów. Jeszcze więcej śniegu przybędzie w Beskidzie Żywieckim, nawet o ponad 30 centymetrów.
To wspaniała wiadomość dla amatorów sportów zimowych, zwłaszcza dla tych młodych, którzy w połowie stycznia rozpoczynają ferie zimowe. Obecnie najbardziej obfitującym w naturalny śnieg kurortem jest Zieleniec, dzielnica Dzusznik-Zdroju w woj. dolnośląskim.
Leży tam już 70 cm śniegu, a do początku przyszłego tygodnia może przekroczyć jeden metr. Tymczasem najwięcej naturalnego i sztucznego śniegu pokrywa trasy w Bukowinie Tatrzańskiej. Narciarze mogą tam liczyć nawet na 130 cm białego puchu. W ciągu kilku dni pokrywa może sięgnąć wysokości 1,5 metra.
Wraz z gwałtownym przyrostem pokrywy śnieżnej ratownicy górscy ostrzegają przed lawinami. Zagrożenie z ich strony w Karkonoszach wzrosło do aż trzeciego stopnia w 5-stopniowej skali, zaś w rejonie Babiej Góry oraz w Tatrach z pierwszego do drugiego stopnia.
Amatorów sportów zimowych zapraszamy do śledzenia 16-dniowej prognozy pogody dla narciarzy, do której link zamieszczamy poniżej. Z jej pomocą można z powodzeniem zaplanować nadchodzące ferie zimowe.