W Paryżu rusza kocia kawiarnia

Koty w paryskich kawiarniach już niedługo nie będą budzić zdziwienia, a przynajmniej w tych stworzonych specjalnie dla ich właścicieli. W stolicy Francji powstaje bowiem pierwsza w tym kraju „kocia kawiarnia”, czyli miejsce, gdzie miłośnicy kotów będą mogli przyjść na kawę razem ze swoimi futrzakami.

Koty w paryskich kawiarniach już niedługo nie będą budzić zdziwienia, a przynajmniej w tych stworzonych specjalnie dla ich właścicieli. W stolicy Francji powstaje bowiem pierwsza w tym kraju „kocia kawiarnia”, czyli miejsce, gdzie miłośnicy kotów będą mogli przyjść na kawę razem ze swoimi futrzakami.

Koty w paryskich kawiarniach już niedługo nie będą budzić zdziwienia, a przynajmniej w tych stworzonych specjalnie dla ich właścicieli. W stolicy Francji powstaje bowiem pierwsza w tym kraju „kocia kawiarnia”, czyli miejsce, gdzie miłośnicy kotów będą mogli przyjść na kawę razem ze swoimi futrzakami.

Właścicielką Cafe des Chats jest Margaux Gandelon, która uważa koty za wyjątkowe stworzenia słynące z dbałości o higienę, więc nikt nie powinien mieć obaw związanych z ich przebywaniem w pobliżu „biesiadujących” ludzi.

Reklama

Nie da się ukryć, że spotkanie przy kawie z innymi miłośnikami kotów może być przyjemną alternatywą dla gapienia się w monitor i pogawędki na forum, ale ma też swoje minusy. Przecież trudno zaprzeczyć, że koty biegające po stołach i buszujące wśród naszych przekąsek to nie jest szczyt dobrego smaku, ale co kto lubi.

Tak czy inaczej, warto przy okazji wspomnieć, że sam pomysł nie jest nowy, bo "kocie kawiarnie" funkcjonują już w kilku innych krajach, m.in. Hiszpanii, ale wciąż budzi liczne kontrowersje. Ciekawe tylko, kiedy w Polsce ktoś postanowi go przetestować i z jakim skutkiem ...

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy