Więcej czarnoskórych trenerów w Anglii?

Ci, którzy dość mocno śledzą wydarzenia w NFL na pewno są świadomi tego, że od 2003 roku obowiązuje tam prawo sprzyjające zatrudnieniom czarnoskórych trenerów. Bardzo możliwe teraz, że podobny system zostanie wprowadzony w strukturach angielskiej Premier League.

Ci, którzy dość mocno śledzą wydarzenia w NFL na pewno są świadomi tego, że od 2003 roku obowiązuje tam prawo sprzyjające zatrudnieniom czarnoskórych trenerów. Bardzo możliwe teraz, że podobny system zostanie wprowadzony w strukturach angielskiej Premier League.

Ci, którzy dość mocno śledzą wydarzenia w NFL na pewno są świadomi tego, że od 2003 roku obowiązuje tam prawo sprzyjające zatrudnieniom czarnoskórych trenerów. Bardzo możliwe teraz, że podobny system zostanie wprowadzony w strukturach angielskiej Premier League.

8 lat temu NFL wprowadziło zapis, iż każdy tamtejszy zespół, który stara się o zatrudnienie nowego szkoleniowca musi zaprosić na rozmowę kwalifikacyjną przynajmniej jednego czarnoskórego trenera. Od tamtej pory za oceanem można zaobserwować coraz większy ruch czarnoskórych szkoleniowców, którzy z powodzeniem radzą sobie z prowadzeniem miejscowych drużyn pałających się futbolem amerykańskim. Teraz podobną wizję chciałby przenieść na swój rynek jeden z dyrektorów wykonawczych angielskiej Premiership.

Reklama

Według Gordona Taylora jeśliby patrzeć tylko na piłkę nożną Anglia jest najbardziej zglobalizowanym krajem na świecie. Mimo wszystko pewne sprawy nie wyglądają tam tak, jak mogłyby wyglądać:

" - W Wielkiej Brytanii nie ma żadnych ograniczeń względem rasy, pochodzenia, czy narodowością. A jednak liczba czarnoskórych zatrudnionych w tym rejonie jest bardzo mała.  Wystarczy spojrzeć choćby na menadżerów w Premier League, gdzie w całej zamierzchłej historii rozgrywek pracowało tylko 4 czarnoskórych szkoleniowców - Ruud Gullit, Jean Tigana, Paul Ince i Chris Hughton. Na chwilę obecną ostał się tylko ten ostatni dzięki swojej pracy w Birmingham City. Drugim jedynym czarnoskórym trenerem jaki jeszcze pracuje w Anglii jest Chris Powell z ekipy Charlton Athletic."

Jak Taylor sam mówi, władze Premier League nie zamierzają nakładać nakazów na kluby, by te zatrudniały czarnoskórych opiekunów zespołów, ale proszą by chociaż tego typu osoby miały szansę przyjść na rozmowę kwalifikacyjną.

" - Jeśli coraz większa ich ilość będzie w ogóle stawała przed szansą zatrudnienia, to w konsekwencji z biegiem czasu w Premier League będzie pracowało więcej czarnoskórych menadżerów. Taki ruch byłby szansą dla klubu na zdobycie nowych doświadczeń i poszerzenie własnych horyzontów."

Władze angielskiej Premiership jak dotąd nie skomentowały stanowiska Taylora i niewiele wskazuje na to, by go poparły w tej kwestii. Jaka jednak jest wasza opinia co do pomysłu dyrektora wykonawczego ligi angielskiej? Czy taki projekt rzeczywiście mógłby zaowocować czymś pozytywnym?

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy