Wieczna zmarzlina jak ser szwajcarski

Efekty zmian klimatu zaczynają być coraz lepiej widoczne, nawet gołym okiem. Teraz grupa niemieckich i amerykańskich glacjologów ostrzega, że arktyczna wieczna zmarzlina zaczyna przypominać ser szwajcarski, a przez dziury w niej wydostaje się metan.

Efekty zmian klimatu zaczynają być coraz lepiej widoczne, nawet gołym okiem. Teraz grupa niemieckich i amerykańskich glacjologów ostrzega, że arktyczna wieczna zmarzlina zaczyna przypominać ser szwajcarski, a przez dziury w niej wydostaje się metan.

Naukowcy ci przeanalizowali próbki powietrza zbierane na obszarze 10 tysięcy kilometrów kwadratowych delty rzeki Mackenzie w Kanadzie. Rejon ten wybrano ze względu na wiedzę o znajdujących się pod zmarzliną zasobach ropy naftowej i gazu.

I okazało się, że topniejący lód uwalnia do atmosfery duże ilości metanu, który był w nim uwięziony przez miliony lat - zarejestrowano tam 13-krotnie więcej tego gazu, niż powinno tam być. A dalsze wyliczenia wskazują, że obszar o powierzchni 1% całego regionu odpowiada aż za 17% całkowitych emisji metanu w nim.

Jest to duży problem, bo metan jest "silniejszym" gazem jeśli chodzi o wpływ na klimat - jest on bardzo skuteczny, jeśli chodzi o wyłapywanie promieniowania i oddawanie go w postaci ciepła do otoczenia. A problem jest tym większy, gdyż patrzymy tu na efekt łańcuchowy - zmiany klimatu prowadzą do uwalniania większych ilości groźnych gazów cieplarnianych, które pierwotny efekt wzmocnią/przyspieszą utrudniając nam zadanie odwracania ocieplenia ziemskiej atmosfery.

Oznacza to zatem konieczność rewizji modeli klimatycznych, niestety na naszą niekorzyść. Będziemy musieli zatem włożyć jeszcze więcej wysiłku, by dalszym zmianom zapobiec i cofnąć te, które już się dokonały.

Źródło: , Zdj.: CC0

Geekweek
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas