Wielka Rafa Koralowa umiera
Wielka Rafa Koralowa - znajdujący się u wybrzeży Australii potwornie ciekawy ekosystem będący największą strukturą na świecie stworzoną przez żywe organizmy umiera, o tym wiemy od lat. Ale zastraszające jest tempo w jakim się to dzieje. Naukowcy donoszą bowiem, że aż jedna trzecia koralowców w jej północnej części już nie żyje.
Wielka Rafa Koralowa - znajdujący się u wybrzeży Australii potwornie ciekawy ekosystem będący największą strukturą na świecie stworzoną przez żywe organizmy umiera, o tym wiemy od lat. Ale zastraszające jest tempo w jakim się to dzieje. Naukowcy donoszą bowiem, że aż jedna trzecia koralowców w jej północnej części już nie żyje.
Naukowcy, którzy zbadali 84 fragmenty rafy odkryli, że tzw. wybielanie koralowców - proces związany z nietypowymi warunkami, w trakcie którego algi zooxanthellae zamieszkujące koralowce opuszczają je powodując, że korale blakną i finalnie, jeśli zooxanthellae na ich powierzchnię nie powrócą, umierają - zachodzi w zastraszającym tempie.
A nietypowymi warunkami, o których mowa jest ocieplenie oceanów - El Nino w sezonie 2015/16 okazał się aż o pół stopnia cieplejszy od poprzedniego rekordzisty zarejestrowanego pod koniec lat 90..
Koralowce mogą się odbudować, lecz jest to proces długotrwały i być może nie uda im się ta sztuka przed kolejnym uderzeniem gorącego prądu. Dlatego władze Australii powinny coś z tym zrobić, a tymczasem próbują one zamieść problem pod dywan domagając się od ONZ wykreślenia informacji o Wielkiej Rafie z raportu o zagrożeniach dla miejsc światowego dziedzictwa naturalnego UNESCO.
Miejmy nadzieję, że globalny wysiłek podejmowany w celu stabilizacji klimatu przyniesie efekt i Wielką Rafę uda się uratować.
Źródło: , Zdj.: PD