Wielki rozbłysk w centrum Drogi Mlecznej

Czarna dziura znajdująca się w centrum Drogi Mlecznej - Sagittarius A* - jest bardzo spokojna. Emituje ona zazwyczaj tyle energii co Słońce, mimo tego, że jest 4 miliardy razy bardziej masywna. Teraz przy użyciu teleskopu kosmicznego Chandra udało się zaobserwować, że mniej więcej raz dziennie powstaje tam wielki rozbłysk.

Czarna dziura znajdująca się w centrum Drogi Mlecznej - Sagittarius A* - jest bardzo spokojna. Emituje ona zazwyczaj tyle energii co Słońce, mimo tego, że jest 4 miliardy razy bardziej masywna. Teraz przy użyciu teleskopu kosmicznego Chandra udało się zaobserwować, że mniej więcej raz dziennie powstaje tam wielki rozbłysk.

Czarna dziura znajdująca się w centrum Drogi Mlecznej - Sagittarius A* - jest bardzo spokojna. Emituje ona zazwyczaj tyle energii co Słońce, mimo tego, że jest 4 miliardy razy bardziej masywna. Teraz przy użyciu teleskopu kosmicznego Chandra udało się zaobserwować, że mniej więcej raz dziennie powstaje tam wielki rozbłysk.

Z pomocą zainstalowanego w kosmicznym teleskopie Chandra spektrometru naukowcy rozbili promieniowanie rentgenowskie dochodzące z Sgr A* na różne długości fal i udało im się dostrzec nagły wzrost jasności, co świadczy o wystąpieniu dużego rozbłysku. Rozbłysk ten był 150 razy jaśniejszy niż zwykła jasność Sagittariusa A* i trwał około godziny. Zdaniem astronomów może on pomóc wyjaśnić jak działają starsze czarne dziury.

Reklama

Astronomowie badają te obiekty poprzez rejestrowanie energii przez nie emitowanej podczas pochłaniania innej materii. Młode czarne dziury wydają się bardzo jasne emitując dużo energii, lecz z wiekiem ich aktywność zdaje się spadać - co może być sprzeczne z powszechnym poglądem, mówiącym, ze czarne dziury są wielkimi kosmicznymi odkurzaczami pochłaniającymi wszystko na swej drodze.

Rozbłysk świadczy o tym, że Sagittarius A* zaczął nagle pochłaniać materię dużo szybciej. Jedną z teorii, które mogą to wyjaśniać, jest to, że do czarnej dziury może zbliżać się wielka asteroida, z której ta wyjada po kawałku materię.

Nadal jednak nie wiadomo, czemu nasza czarna dziura tak bardzo ogranicza się w jedzeniu. Wcześniej astronomowie obliczyli, że biorąc pod uwagę znajdującą się wokół niej ilość gazu powinna ona "świecić" milion razy jaśniej. Dlaczego tak się dzieje? To, przynajmniej na razie, pozostanie zagadką.

Źródło:

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy