Wiemy, gdzie znajduje się świadomość

Wielu naukowców, w tym Francis Crick (jeden z odkrywców DNA), uważało, że w mózgu powinien istnieć jeden wydzielony obszar dyrygujący wszystkimi procesami składającymi się na świadomość. Teraz obszar taki udało się znaleźć i skutecznie wyłączono go z pomocą elektrycznej stymulacji.

Wielu naukowców, w tym Francis Crick (jeden z odkrywców DNA), uważało, że w mózgu powinien istnieć jeden wydzielony obszar dyrygujący wszystkimi procesami składającymi się na świadomość. Teraz obszar taki udało się znaleźć i skutecznie wyłączono go z pomocą elektrycznej stymulacji.

Wielu naukowców, w tym Francis Crick (jeden z odkrywców DNA), uważało, że w mózgu powinien istnieć jeden wydzielony obszar dyrygujący wszystkimi procesami składającymi się na świadomość. Teraz obszar taki udało się znaleźć i skutecznie wyłączono go z pomocą elektrycznej stymulacji. Zbliża nas to odpowiedzi na jedno z kluczowych pytań - skąd się bierze nasza świadomość.

Otóż wygląda na to, że bierze się ona z wyspy przednio-grzbietowej i przedmurza - to elektroda umieszczona w tym właśnie obszarze mózgu u 54-letniej pacjentki cierpiącej z powodu epilepsji była w stanie pozbawić ją świadomości (te umieszczone 5 milimetrów dalej w każdym kierunku nie wywoływały takiego efektu). Godny uwagi jest fakt, że sztuka ta udała się (przynajmniej z pomocą elektryczności) po raz pierwszy w historii.

Reklama

Obszar ten pełni zdaniem naukowców niezwykle istotną funkcję - to właśnie tam łączone są wszelkie doznania zmysłowe, myśli i wspomnienia w zbiór, który możemy nazwać świadomością. To właśnie tam zapach morza, ciepły wiatr na skórze i szum fal łączą się z pamięcią dając nam jedno właściwe przeżycie z wycieczki na plażę.

Dalsze badania wykazały, że utrata świadomości wiąże się ze zwiększoną synchronizacją aktywności elektrycznej - czyli fal mózgowych. Normalnie w stanie świadomym pewne części mózgu są synchronizowane lecz okazuje się, że zbyt dokładne zgranie prowadzi do nieświadomości - mózg nie jest w stanie po prostu odróżniać od siebie pojedynczych doznań.

Oprócz zbliżenia nas do odpowiedzi na pytanie zadawane przez filozofów od wieków przynieść to może także niezwykle ważne zastosowania praktyczne. Badacze sądzą bowiem, że elektryczna stymulacja przedmurza może przywracać świadomość osobom przechodzącym na przykład atak padaczki, a być może działać to będzie także na osoby już dość mocno zagłębione w nieświadomości - na przykład znajdujące się od długiego czasu w śpiączce.

Na razie jednak do badań tych trzeba podejść z odpowiednim dystansem, biorąca w nich udział kobieta ze względu na swoją chorobę ma usunięty z mózgu hipokamp, a zatem jej wyniki mogą różnić się innych ludzi. Dlatego najpierw konieczne będzie przeprowadzenie dokładniejszych badań na większej grupie osób.

Źródło:

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy