Windstalk - las elektrycznych tyczek

Wprost proporcjonalnie do rozwoju i ilości farm wiatrowych produkujących prąd, w szybkim tempie zaczyna przybywać ich przeciwników. Wszystko przez to, że szpecą krajobraz, są niebezpieczne dla ptaków, a także generują uciążliwy hałas. Rozwiązaniem przynajmniej dwóch z wymienionych problemów może być projekt Windstalk.

Wprost proporcjonalnie do rozwoju i ilości farm wiatrowych produkujących prąd, w szybkim tempie zaczyna przybywać ich przeciwników. Wszystko przez to, że szpecą krajobraz, są niebezpieczne dla ptaków, a także generują uciążliwy hałas. Rozwiązaniem przynajmniej dwóch z wymienionych problemów może być projekt Windstalk.

Wprost proporcjonalnie do rozwoju i ilości farm wiatrowych produkujących prąd, w szybkim tempie zaczyna przybywać ich przeciwników. Wszystko przez to, że szpecą krajobraz, są niebezpieczne dla ptaków, a także generują uciążliwy hałas. Rozwiązaniem przynajmniej dwóch z wymienionych problemów może być projekt Windstalk.

Potężne śmigła w wizji tej zostało zastąpione czymś zupełnie innym. Windstalk składa się z "lasu" 1203 bardzo wysokich, ponad 50 metrowych tyczek, które pod wpływem wiatru będą ruszały się podobnie do drzew kołysanych podmuchami powietrza. Energia wytwarzana z ruchu tyczek wykonanych z włókna węglowego wzmocnionego żywica. W każdej z nich będą znajdowały się warstwy tarcz ceramicznych i elektrod.

Reklama

Na wizualizacjach zaprezentowanych poniżej przedstawiono obszar niespełna 400 hektarów w całości pokryty elektrycznymi tyczkami. Ma on produkować duże ilości energii elektrycznej, które odpowiadają kilkunastu wiatrakom, które musiałby być skupione na znacznie większym obszarze.

Jak przekonują autorzy projektu Windstalk będzie wolny od produkcji nieprzyjemnych dla ludzkiego ucha hałasów. Jedyne dźwięki jakie będzie produkować to szum przypominający poruszające się na wietrze trzciny bądź zboże.

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy