Żarówka sprzed 100 lat nadal działa

w 1912 roku pracownicy firmy General Electric w swoim nowym budynku w East Cleveland w stanie Ohio zamontowali kapsułę czasu, do której wsadzili fotografie, gazetę oraz kilka żarówek. Okazuje się, że jedna z nich, równo po 100 latach wciąż działa.

w 1912 roku pracownicy firmy General Electric w swoim nowym budynku w East Cleveland w stanie Ohio zamontowali kapsułę czasu, do której wsadzili fotografie, gazetę oraz kilka żarówek. Okazuje się, że jedna z nich, równo po 100 latach wciąż działa.

w 1912 roku pracownicy firmy General Electric w swoim nowym budynku w East Cleveland w stanie Ohio zamontowali kapsułę czasu, do której wsadzili fotografie, gazetę oraz kilka żarówek. Okazuje się, że jedna z nich, równo po 100 latach wciąż działa.

Teraz bowiem, po 100 latach od umieszczenia oryginalnie kapsuły w budynku, obecni pracownicy GE postanowili ją otworzyć. Podłączyli też oni jedną z żarówek do prądu. I działa ona tak samo jak w dniu produkcji.

Nie jest to dziwne, gdyż ludzie nadal skupują nie produkowane już żarówki do flashy w lampach błyskowych aparatów wyprodukowane w latach 60 i 70 i działają one idealnie.

Reklama

Wygląda więc na to, że w przypadku żarówek data przydatności do "spożycia" nie istnieje, albo wynosić musi ponad 100 lat.

W kwietniu przyszłego roku GE planuje zakopać nową kapsułę, w której znajdzie się współczesna 60-watowa żarówka, o której sama firma mówi, że powinna wystarczyć na 22 lata jeśli nie będzie świecić więcej niż 3 godziny dziennie.

Źródło:

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama