Zawsze świeże piwo od SYNKA

SYNEK - taką dość swojsko brzmiącą nazwę dostało urządzenie, które pojawiło się właśnie na Kickstarterze, i którego twórcy obiecują rewolucję w życiu miłośników piwa. Jest to zasadniczo kegerator - ale zamiast dużych i nieporęcznych kegów obsługuje on opatentowane hermetyczne, foliowe worki zdolne do przechowania przez długie miesiące złocistego trunku w najświeższej formie.

SYNEK - taką dość swojsko brzmiącą nazwę dostało urządzenie, które pojawiło się właśnie na Kickstarterze, i którego twórcy obiecują rewolucję w życiu miłośników piwa. Jest to zasadniczo kegerator - ale zamiast dużych i nieporęcznych kegów obsługuje on opatentowane hermetyczne, foliowe worki zdolne do przechowania przez długie miesiące złocistego trunku w najświeższej formie.

SYNEK - taką dość swojsko brzmiącą nazwę dostało urządzenie, które pojawiło się właśnie na Kickstarterze, i którego twórcy obiecują rewolucję w życiu miłośników piwa. Jest to zasadniczo kegerator - ale zamiast dużych i nieporęcznych kegów obsługuje on opatentowane hermetyczne, foliowe worki zdolne do przechowania przez długie miesiące złocistego trunku w najświeższej formie.

Worki te są wielokrotnego użytku i aby je napełnić wystarczy zabrać je ze sobą do browaru celem ponownego napełnienia. Do kufla piwo trafiać ma z właściwego urządzenia SYNEK będącego wielkości nieco przerośniętego tostera, które elektronicznie dba o właściwą temperaturę złocistego trunku i jego gazowanie.

Reklama

Aby stać się właścicielem SYNKA należy wesprzeć jego twórców kwotą 299 dolarów, a wiemy już, że urządzenie na pewno powstanie - jego twórcy zebrali ponad 300 tysięcy dolarów z zakładanej kwoty 250k zielonych.

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama