Zero masy według Mazdy

Po propozycjach Volvo i Nissana zaprezentowanych na targach Los Angeles Design Challenge czas na kolejnego producenta z Kraju Kwitnącej Wiśni. Mazda stanęła do konkursu wystawiając koncepcyjną wizję MX-0, która jednoznacznie wskazuje na odwołania do tradycji lekkich i szybkich przodków.

Po propozycjach Volvo i Nissana zaprezentowanych na targach Los Angeles Design Challenge czas na kolejnego producenta z Kraju Kwitnącej Wiśni. Mazda stanęła do konkursu wystawiając koncepcyjną wizję MX-0, która jednoznacznie wskazuje na odwołania do tradycji lekkich i szybkich przodków.

Po propozycjach i zaprezentowanych na targach Los Angeles Design Challenge czas na kolejnego producenta z Kraju Kwitnącej Wiśni.

Mazda stanęła do konkursu wystawiając koncepcyjną wizję MX-0, która jednoznacznie wskazuje na odwołania do tradycji lekkich i szybkich przodków.

Punktem odniesienia dla dzieła japońskich designerów była popularna w latach 90 seria MX, a zwłaszcza do jej najsłynniejszego przedstawiciela, modelu MX-5. Mazda jako jedna z nielicznych postawiła na zaakcentowanie bogatej tradycji. Również inaczej niż konkurencja, położono nacisk na emocje, które zapewniać ma nowy samochód. To zgoła odmienna filozofia niż ta wyznawana przez Nissana czy Volvo, które stawiają głównie na bezpieczeństwo i ekologię.

Reklama

Głównym założeniem twórców obok nowatorskiego wyglądu była jak największa redukcja masy, która wyniesie niespełna 450 kg. Emocje jakie dostarczać ma to auto mają przypominać bardziej latanie niż tradycyjna jazdę samochodem.

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL