Zlot zabytkowych pojazdów w Oławie

W tym roku po raz trzeci odbywał się zlot zabytkowych samochodów i motocykli w Oławie. Impreza przyciąga coraz więcej właścicieli i fascynatów zabytkowych pojazdów – nie tylko z Dolnego Śląska, a nawet z Polski, ale spoza granic naszego kraju. Widać, jak impreza nabiera charakteru i się rozwija.

W tym roku po raz trzeci odbywał się zlot zabytkowych samochodów i motocykli w Oławie. Impreza przyciąga coraz więcej właścicieli i fascynatów zabytkowych pojazdów – nie tylko z Dolnego Śląska, a nawet z Polski, ale spoza granic naszego kraju. Widać, jak impreza nabiera charakteru i się rozwija.

W tym roku po raz trzeci odbywał się zlot zabytkowych samochodów i motocykli w Oławie. Impreza przyciąga coraz więcej właścicieli i fascynatów zabytkowych pojazdów – nie tylko z Dolnego Śląska, a nawet z Polski, ale spoza granic naszego kraju. Widać, jak impreza nabiera charakteru i się rozwija.

Zlot obserwuję od początku i trzeba przyznać, że zmiany widoczne są gołym okiem. Przede wszystkim organizatorzy nabrali doświadczenia i oferują uczestnikom oraz odwiedzającym coraz lepsze warunki. Spowodowało to również, że zdecydowanie więcej posiadaczy starych i zabytkowych samochodów, chce uczestniczyć w zlocie w Oławie. Widać więc skok jakościowy i ilościowy. W tym roku, na zlocie pojawiło 400 pojazdów.

Reklama
Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL