Złota książka za cenę domu

O tym, że kolekcjonowanie antyków to drogie hobby przekonał się niedawno pochodzący z Wietnamu Cao Xuan Truong. Mężczyzna ten od wielu lat polował na wyjątkową książkę z XIX wieku. Kiedy wreszcie trafiła ona na licytację kolekcjoner, by zdobyć fundusze nie zawahał się sprzedać swojego domu.

O tym, że kolekcjonowanie antyków to drogie hobby przekonał się niedawno pochodzący z Wietnamu Cao Xuan Truong. Mężczyzna ten od wielu lat polował na wyjątkową książkę z XIX wieku. Kiedy wreszcie trafiła ona na licytację kolekcjoner, by zdobyć fundusze nie zawahał się sprzedać swojego domu.

O tym, że kolekcjonowanie antyków to drogie hobby przekonał się niedawno pochodzący z Wietnamu Cao Xuan Truong. Mężczyzna ten od wielu lat polował na wyjątkową książkę z XIX wieku. Kiedy wreszcie trafiła ona na licytację kolekcjoner, by zdobyć fundusze nie zawahał się sprzedać swojego domu.

Wyjątkowość tej książki nie wynikała tylko z wieku, ale także z materiału, z którego została wykonana. Całość powstała ze srebra, które dodatkowo zostało pokryte warstwą złota. Książka ta była prezentem wietnamskiego władcy Thieu Tri przekazanym jego kochance. Słuch o ważącej około 2 kg pozycji o wymiarach 14 x 23 cm zaginął w czasie I wojny indochińskiej, która toczyła się między Wietnamem i Francją.

Reklama

Wiele lat później okazało się, że książka ta przybyła do Francji wraz z jednym z generałów biorących udział w tym konflikcie. Truong po raz pierwszy usłyszał o wietnamskiej księdze w roku 2002. Od razu zaczął czynić starania, by trafiła ona w jego ręce, ale na ten dzień musiał czekać blisko 10 lat. Historyczne i bardzo cenne dzieło trafiło na licytację dopiero w roku 2010, a rok później Wietnamczyk stał się jej szczęśliwym posiadaczem. Choć na jej zakup kolekcjoner musiał poświęcić swój kanadyjski dom, to nie żałuje tej decyzji. Jak przyznał dom jest rzeczą , którą będzie mógł nabyć praktycznie zawsze, szansa na to, by stać się właścicielem książki była tylko jedna.

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy