Zmarł Kenny Baker – człowiek, który podarował R2-D2 duszę

Świat obiegła informacja, że zmarł Kenny Baker. To on grał słynnego R2-D2 w filmach z serii Star Wars. Miał 81 lat i odszedł po długiej walce z chorobą.

Świat obiegła informacja, że zmarł Kenny Baker. To on grał słynnego R2-D2 w filmach z serii Star Wars. Miał 81 lat i odszedł po długiej walce z chorobą.

Świat obiegła informacja, że zmarł Kenny Baker. To on grał słynnego R2-D2 w filmach z serii Star Wars. Miał 81 lat i odszedł po długiej walce z chorobą.

Baker pojawił się po raz pierwszy w 1977 roku, kiedy to wcielił się w rolę R2-D2 w Gwiezdne Wojny: Nowa Nadzieja. Robot szybko stał się jedną z najbardziej rozpoznawalną postacią z Gwiezdnej Sagi i ikoną popkultury. Mierzący 120 cm wzrostu Kenny Baker, związał się z postacią robota na długie lata. Odtwarzał go we wszystkich kolejnych częściach. Mimo złego stanu zdrowia był także konsultantem na planie Gwiezdne Wojny: Przebudzenie Mocy.

Reklama

Choroba uniemożliwiła mu udziału w światowej premierze najnowszej części Sagi. Pojawił się za to na czerwonym dywanie w czasie europejskiej premiery i bardzo ucieszył się spotkaniem z Lucasem.

Źródło: Getty Images  

Do najbliższych aktora docierają kondolencje od tysięcy fanów, ale także od  Marka Hamilla, Ewana McGregora oraz Industrial Light and Magic.

Poza Gwiezdnymi Wojnami – Baker pojawił się także w klasycznych filmach z lat 80-tych: Time Bandits i Flash Gordon.  

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy