Znaleziono czaszkę kosmity?

W meksykańskim stanie Sonora, podczas budowania systemu irygacyjnego, odkryto szkielet, który posiada dziwną, stożkowatą czaszkę wyglądającą jakby należała do kosmity. Archeolożka Cristina Garcia Moreno z Arizona State University, w wywiadzie dla amerykańskiej stacji telewizyjnej ABC News wyjaśniła, że w ten sposób "zdeformowane" czaszki, znaleziono również na jednym z cmentarzy w Hiszpanii. Badaczka zastanawia się jednak, w jaki sposób ten sam typ czaszki pojawił się teraz w zupełnie innym miejscu globu. Moreno wyjaśniła, że deformacje ludzkich czaszek były częścią starożytnych rytuałów, które były praktykowane około 1000 lat temu.

Jak zakładają naukowcy, deformację uzyskiwano dzięki zastosowaniu dwóch kawałków drewna, które uciskały głowę z obu stron. Rytuał miał na celu wyraźne zaznaczenie statusu społecznego. 

Co ciekawe, nie jest to jedyne zagadkowe znalezisko, które w ostatnim czasie wywołało wielkie poruszenie i falę spekulacji w środowisku archeologicznym. Niedawno bowiem w peruwiańskim mieście Andahuaylillas wykopano czaszkę, którą środowisko antropologiczne określiło jednoznacznie słowami "Ten obiekt z pewnością nie należy do człowieka".

Najczęściej padające sugestie na to fascynujące i jednocześnie zagadkowe odkrycie, to to, że czaszka należała do przedstawiciela obcej cywilizacji.  Niestety, w literaturze fachowej nie znajdziemy jednoznacznej odpowiedzi na wszystkie nurtujące nas pytania, dotyczące tych znalezisk. Oprócz teorii jakoby należały do kosmitów, pod uwagę bierze się również deformacje, zarówno te celowe, jak i te, które są efektem "naturalnych", ale niezwykłych mutacji genetycznych.

A Wy co myślicie o tych znaleziskach?