Chiński cesarz szukał go Tybecie. Znaleźli ślady eliksiru wiecznego życia
Nowo odkryta inskrypcja w wysokogórskim Tybecie może całkowicie zmienić nasze wyobrażenia o rządach pierwszego cesarza Chin. Qin Shi Huang, znany ze swojej obsesji na punkcie nieśmiertelności, miał wysłać - jak sugeruje tekst wyryty w kamieniu - ekspedycję na mityczną Górę Kunlun w poszukiwaniu eliksiru życia.

Starożytne zapisy głoszą, że w poszukiwaniu eliksiru nieśmiertelności, chiński cesarz Qin Shi Huang wysłał alchemika Xu Fu w kierunku Japonii. Nie wspominają one jednak o żadnej podobnej wyprawie na zachód, tymczasem jak podają chińskie media państwowe, odkrycia dokonane przez lokalnych archeologów sugerują, że rzeczywiście mogła ona zostać zorganizowana.
Co mówi kamienna inskrypcja? "Wyprawa po eliksir życia"
Odnaleziony napis składa się z 37 znaków w starożytnym stylu pisma Qin i znajduje się w pobliżu jeziora Zhaling, 1500 km od dawnej stolicy Xianyang i ponad 4300 m n.p.m. To właśnie ten kontekst sprawia, że znalezisko budzi emocje… i kontrowersje. Według profesora Tong Tao z Chińskiej Akademii Nauk Społecznych, tekst głosi m.in.: "W 26. roku panowania Cesarza Qin Shi Huanga, Cesarz wysłał pięciu Wielkich Mistrzów Yi, aby udali się powozem na Górę Kunlun w poszukiwaniu eliksiru życia".
Jeśli interpretacja okaże się prawdziwa, oznaczałoby to, że Qin Shi Huang prowadził równolegle dwie ekspedycje - nie tylko dobrze znaną wyprawę na wschód w kierunku Japonii, ale też drugą, zupełnie nieznaną misję na zachód, w sam środek mitycznego świata. Dziennik "Guangming Daily", który jako pierwszy poinformował o znalezisku, określił je jako najlepiej zachowaną inskrypcję z czasów Qin odnalezioną w miejscu pierwotnym i potencjalnie przełom w badaniach nad rządami pierwszego cesarza.
Wątpliwości: warunki, datowanie i zarzuty fałszerstwa
Eksperci nie kryją jednak podziałów - jedni mówią o rewolucji w wiedzy historycznej, inni o mistyfikacji. Krytycy, jak profesor Liu Zongdi z Uniwersytetu Języka i Kultury w Pekinie, wskazują na problemy praktyczne i logiczne: "Wyprawa musiała wyruszyć nie później niż jesienią lub zimą 25. roku panowania cesarza. Czy naprawdę wybrali się w tak surowych warunkach, by szukać eliksiru życia? A może raczej śmierci?". Jeszcze ostrzej wypowiada się profesor Xin Deyong z Uniwersytetu Pekińskiego, który mówi:
Jeśli inskrypcję interpretować zgodnie z podanym tłumaczeniem, silnie podejrzewam, że mamy do czynienia ze współczesnym falsyfikatem. To nowy "szczyt" w dziedzinie podrabiania kamiennych rzeźb. Naprawdę "imponujące".
Góra Kunlun i starożytny mit o nieśmiertelności
Góra Kunlun to jedno z najbardziej mistycznych miejsc w chińskiej mitologii, uważane za siedzibę bogów i źródło eliksiru życia. Jest tylko pewien problem, bo jednocześnie nie ma ona jednej ustalonej lokalizacji. Jedni wskazują na dzisiejszy region Xinjiang, inni na Qinghai: "Kunlun z Qinghai i Kunlun z Xinjiangu toczą literacki spór o autentyczność od ponad 2000 lat. Fałszywe relikty i rzekome znaki pomyślności są tam regularnie zgłaszane" - zauważa prof. Liu.