Felicjan Sterba. Wybitny sportowiec i żołnierz
Felicjan Sterba był jednym z najwybitniejszych polskich sportowców i oficerów okresu międzywojennego. Po wojnie został praktycznie zapomniany.
Podpułkownik dyplomowany obserwator Felicjan Sterba nie planował kariery wojskowej. Na Politechnice Lwowskiej studiował budowę maszyn i trenował lekkoatletykę. Po wybuchu I wojny światowej został powołany do służby w szeregach Cesarskiej i Królewskiej Armii. Został ranny podczas bitwy pod Leżajskiem i dostał się do niewoli, w której przebywał do czasu podpisania traktatu w Brześciu Litewskim.
Po zakończeniu wojny dotarł do rodzinnego Lwowa i wstąpił do Wojska Polskiego. Został zweryfikowany w stopniu kapitana i mianowany adiutantem gen. Jędrzejewskiego, ówczesnego dowódcy obrony Lwowa i dowódcy 5 Dywizji Piechoty. Przełożony był bardzo zadowolony z pracy młodego kapitana. Pisał o nim: "Bardzo zdolny, odważny, zachowujący dużo zimnej krwi oficer". I dalej: "Na oficerze tym w najcięższych chwilach na froncie polegać mogłem".
Sterba nie zapomniał także o sporcie. Mimo wojennej zawieruchy w 1920 roku wystartował w lekkoatletycznych mistrzostwach Polski. Zdobył wówczas jako reprezentant Pogoni Lwów dwa złote medale: w biegu na 400 metrów i w sztafecie na tym samy dystansie. Znalazł się w kadrze na igrzyska olimpijskie w 1920. Z powodu wojny polsko-bolszewickiej Polska nie wysłała ostatecznie reprezentacji na te zawody. Jednak Sterba nie przestał trenować. Rok później zdobył dwa srebrne medale na dystansie 400 i 800 metrów.
Po wojnie Sterba kontynuował karierę w wojsku. Do 1923 roku służył w Dowództwie Okręgu Korpusu VI we Lwowie. Następnie wysłano go na studia w Wyższej Szkoły Wojennej w Warszawie. Po ich ukończeniu trafił do Oddziału III Biura Ścisłej Rady Wojennej. Kariera w Wojsku Polskim stała przed nim otworem.
Przewrót majowy
Sterba został wychowany w duchu piłsudczykowskim. Był wiernym żołnierzem Marszałka, dlatego podczas majowego puczu wojskowego stanął przed ogromnym dylematem - stanąć po stronie zamachowców, czy legalnej, choć nieudolnej władzy. Wybrał to drugie i zapłacił za to karierą w wojsku. Przeniesiono go do lotnictwa, które już od dawna było na bocznym torze polskiej armii. W lotnictwie nie można było zrobić wielkiej kariery. Jak wspomina wielu przedwojennych pilotów, "nikogo nie dziwił 40-paroletni kapitan".
Także i Sterba przez długie lata nie awansował. Najpierw wykładał w Oficerskiej Szkole
Lotnictwa w Dęblinie. Następnie został oficerem sztabu 1 Grupy Lotniczej. 1 grudnia 1934 roku wyznaczony został na stanowisko dowódcy II Dywizjonu Liniowego w 2 Pułku Lotniczym w Krakowie.
Działacz sportowy i emigrant
W tym czasie aktywnie działał na rzecz sportu. Głównie w swym rodzinnym Lwowie, a także we Lublinie. Działał też w centralnych związkach sportowych. W latach 1924-1934 był członkiem zarządu Polskiego Związku Lekkiej Atletyki, a także a także wiceprezesem Polskiego Komitetu Olimpijskiego w latach 1931-1932.
Tuż przed wybuchem wojny mianowano go na szefa sztabu Lotnictwa i OPL Armii "Kraków". Po klęsce wrześniowej przez Rumunię przedostał się do Francji. Tam przygotował znany memoriał pt. "Oskarżam", dotyczący stanu polskiej obrony przeciwlotniczej we wrześniu 1939 roku.
W związku z przeszłością piłsudczykowską (mimo, że w okresie przewrotu majowego stanął po stronie sił rządowych) w Wielkiej Brytanii znalazł się na "bocznym torze". Oficjalnie nie powierzono mu żadnych poważnych obowiązków w związku z wiekiem.
Po wojnie pozostał na emigracji. Zginął tragicznie w nie do końca wyjaśnionych okolicznościach w 1948 roku.
Pamiątki
W Muzeum Lotnictwa Polskiego w Krakowe znajduje się zbiór, zakupiony dzięki dofinansowaniu Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego od Andrzeja Sterby, syna ppłk. dypl. obs. Felicjana Sterby, obejmuje on kolekcję odznak, oznak, fotografii, dokumentów walorów nagrodowych z okresu służby w szeregach Wojska Polskiego II RP ppłk. dypl. obs. Felicjana Sterby.