Harappa. Tajemnica śmierci sprzed wieków rozwiązana?

Naukowcy cały czas zastanawiają się nad przyczynami tak nietypowego pochówku /YouTube
Reklama

Około 4500 lat temu mężczyzna i kobieta zostali razem pochowani w grobie na rozległym cmentarzu na przedmieściach kwitnącej osady w jednym z największych starożytnych miast w Dolinie Indusu. Naukowcy opublikowali raport na temat ich tajemniczej śmierci.

W 2016 roku archeolodzy i naukowcy z Indii oraz Korei Południowej znaleźli dwa wyjątkowe szkielety w mieście Harappan (aktualnie Rakhigarhi) w północno-indyjskim stanie Haryana. Przez trzy lata naukowcy próbowali ustalić "chronologię" wydarzeń związanych ze śmiercią pary z Harappanu oraz wyjaśnić, co było przyczyną zgonu.

- Mężczyzna i kobieta, kiedy umierali, byli zwróceni do siebie w bardzo intymny sposób. Uważamy, że byli parą. Wydaje się, że umarli w tym samym czasie, jednak to, jak umarli, pozostaje tajemnicą - powiedział archeolog Vasant Shinde, który kierował zespołem.

Reklama

Zostali pochowani w głębokim na pół metra dole wydrążonym w piasku. Mężczyzna, gdy został złożony w grobie, miał około 38 lat, zaś kobieta - około 35 lat. W chwili śmierci byli prawdopodobnie "całkiem zdrowi". Testy nie wykryły żadnych uszkodzeń na ich szkielecie ani nieprawidłowości na powierzchni czaszki, które mogłyby wskazywać na urazy lub choroby.

Archeolodzy twierdzą, że ten unikatowy "wspólny grób" nie był "wynikiem jakichkolwiek zwyczajów pogrzebowych powszechnie wykonywanych w tym czasie". Naukowcy wierzą, że mężczyzna i kobieta "zginęli prawie w tym samym czasie i dlatego zostali pochowani razem w jednym grobie". Wszystko, co naukowcy odkryli w grobie w Harappie, było niezwykłe jak na tamte czasy. W środku znajdowało się kilka glinianych garnków i biżuteria z koralików kamiennych, powszechnie spotykanych w grobowcach w Harappie.

- Najbardziej uderzające w ich pochówku jest to, jak spartańskie były - mówi Tony Joseph, autor publikacji naukowych oraz książek historycznych.

Archeolodzy uważają, że para żyła w osadzie zamieszkałej przez dziesiątki tysięcy ludzi. Z 2000 osad odkrytych do tej pory w Indiach i Pakistanie, to właśnie Harappa była największą. Jej rozmiar przyćmił nawet wielkie, starożytne miasto Mohendżo Daro w Dolinie Indusu, gdzie po raz pierwszy została odkryta cywilizacja.

Nie jest to pierwszy raz, kiedy archeolodzy odkryli wspólny grób w Harappie. W latach 50. szkielety mężczyzny i kobiety, ułożone jeden na drugim, znaleziono w Lothal w stanie Gujarat. Czaszka kobiety nosiła ślady obrażeń. Wierzono, że kobieta zabiła się po śmierci męża. 

W Rakhigarhi archeolodzy łącznie odkryli już 70 starożytnych grobowców.

Opracowanie na podstawie BBC: Rafał Matyja


RMF24
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy