Kampfgeschwader Sachsenberg – ostatnie tchnienie Wielkiej Wojny
Po zakończeniu I wojny światowej uwaga wielu mocarstw, w tym pokonanych Niemiec, zwróciła się w stronę Rosji, gdzie rewolucjoniści obracali w pył dotychczasowy świat burżuazji. Przeciwko nim europejskie dwory wysłały wojska.
Podpisanie pokoju w Brześciu Litewskim było sygnałem dla państw bałtyckich, aby w końcu oderwać się od Rosji, która je anektowała w XVIII wieku. Jednocześnie ze strony Niemiec rozpoczęły się próby militarnego zajęcia terenów Litwy. W Łotwie i Estonii było to o tyle proste, że mieszkała tam liczna mniejszość niemiecką - cała estońska szlachta i większość klasy wyższej była pochodzenia niemieckiego. Stanowiło to dziedzictwo Zakonu Krzyżackiego, którego tradycje w Kurlandach pozostawały bardzo żywe.
Rosjanie w postanowieniach pokojowych oddali te ziemie Niemcom i Austro-Węgrom. Jednak tuż po tym, jak bolszewicy skonsolidowali swoją władzę w samej Rosji, ponownie zwrócili się w stronę państw bałtyckich.
Aby obronić się przed inwazją Czerwonych, z resztek 8 Armii, stacjonującej w czasie Wielkiej Wojny w Kurlandach, powstała w grudniu 1918 roku ochotnicza "Żelazna Dywizja“ dowodzona przez pułkownika Kummera, a później generała Josefa Bischoffa. Jednostka natychmiast przystąpiła do walki przeciwko Łotewskiej Socjalistycznej Republice Rad i nadciągającym Rosjanom.
Kiedy zagrożony został Królewiec i Mazury, na słupach ogłoszeniowych i w gazetach zaczęły pojawiać się apele, by stanąć w obronie prowincji przed Czerwonymi. 16 stycznia 1919 roku studenci królewieckiego uniwersytetu zgłosili się ochotniczo do walki. Dzień później wydano rozkaz powołania do życia Ostpreußisches Freiwilligenkorps. W jego skład weszła "Żelazna Dywizja“ wzmocniona o nową siłę - na wodzie i w powietrzu.
Ochotniczy korpus lotniczy
W styczniu 1919 roku został powołany do życia i udał się na Litwę VI Korpus Rezerwowy dowodzony przez generała-majora Grafa von der Goltz Rüdigera. Miał za zadanie: chronić interesy Niemców bałtyckich, przyłączyć ziemie polskie do Niemiec i przywrócić monarchię w Rosji. Punkt drugi został odłożony chwili, aż korpus nie upora się z Rosjanami. Do tego czasu miał współpracować w ograniczony sposób z Wojskiem Polskim.
W jego ramach IV Korpusu Rezerwowego powstała na podberlińskim lotnisku jednostka ekspedycyjna, która oficjalnie nazywała się Fliegerabteilung Ost, a wkrótce po przeniesieniu do byłej bazy sterowców w kurladzkim Wainoden zasłynęła jako Kampfgeschwader Sachsenberg. Nazwa powstała od nazwiska jej dowódcy - porucznika marynarki Gottharda Sachsenberga, asa myśliwskiego I wojny światowej z 31 pewnymi zwycięstwami.
Do jednostki rekrutowali się ochotnicy z byłej armii niemieckiej, głównie z dwóch doborowych jednostek - Marine Jagdgeschwader, skupiającej najlepszych morskich pilotów myśliwskich i Jasta 7. Sachsenberg najpierw ściągnął swoich wojennych przyjaciół - Theo Osterkampa (32 zwycięstw) i Josepha Jacobsa (48 wygranych walk). Wkrótce przybyli następni piloci i mechanicy. Teraz pojawił się problem samolotów, których nie było. Sachsenberg wraz ze swoimi zastępcami wyruszył na poszukiwanie maszyn. W opuszczonej bazie w Jüterbogu natrafili na 30 najnowocześniejszych Junkersów, po 15 myśliwskich D.I (J.9) i szturmowych CL.I (J.8).
Były to najnowocześniejsze samoloty Wielkiej Wojny - pierwsze całkowicie metalowe dolnopłaty, które trafiły do seryjnej produkcji w drugiej połowie 1918 roku - szybkie, odporne na ostrzał i dobrze uzbrojone. Znaleziono też ich uzupełnienie w postaci myśliwskich Fokkerów D.VII i dwumiejscowych rozpoznawczych Rumplerów C.IV. Samoloty i piloci zostali podzieleni na 3 eskadry - rozpoznawczą, myśliwską i szturmowo-bombową.
Na bolszewika!
Samoloty zapakowano na wagony kolejowe i wraz z załogami przewieziono do Kurlandii. W Rzeszy natomiast tworzono kolejne jednostki. W sumie do końca zmagań powstało jeszcze 9 eskadr wyposażonych w prawie wszystkie wyprodukowane egzemplarze metalowych Junkersów. Na froncie wschodnim nie było silniejszej jednostki lotniczej. Wystarczy wspomnieć, że polskie lotnictwo liczyło w tym rejonie 5 eskadr mających w sumie 14 samolotów, przy czym dwie nie miały ich w ogóle. Niemcy mieli ponad 100...
Pierwsze walki, w jakich uczestniczyła Grupa, toczyły się na Litwie. Niestety, z powodu braku materiałów archiwalnych niewiele o nich wiadomo. Ogólnie rzecz biorąc myśliwcom szybko udało się uzyskać lokalną przewagę w powietrzu. Jednak nie ma żadnych potwierdzonych informacji o powietrznych walkach i stratach obu stron.
Pierwsze poważne zwycięstwo Grupa odniosła 20 marca w Królewcu, kiedy jej szturmowce wspierały okręty rzecznej Flotylli Lipawskiej w czasie walk o miasto. Dzięki wsparciu lotniczemu i artylerii okrętowej żołnierzom piechoty udało się zdławić komunistyczną rewoltę.
Pierwsze udokumentowane spotkanie z nieprzyjacielskim lotnictwem miało miejsce na początku kwietnia. Pisał o tym w swoich wspomnieniach Sachsenberg:
"To było w kwietniu 1919 roku około południa. Tuż przed pierwszym wyzwoleniem Rygi. Nagle z chmur nad naszym lotniskiem w Peterfeld koło Jełgawy wyskoczyły trzy jednomiejscowe Nieuporty z czerwonymi gwiazdami na skrzydłach. Przypomniała mi się podobna sytuacja z 1918 roku, kiedy moje lotnisko zostało zaatakowane przez 80 brytyjskich samolotów strzelających do wszystkiego lecąc 5-10 metrów nad ziemią.
Alarm! Wszyscy biegną do samolotów, obrona przeciwlotnicza zaczyna strzelać. Nieuporty schodzą nad ziemię i... lądują. Po wzięciu do niewoli okazuje się, że piloci mieli bombardować Jełgawę, ale w mieście mieszkali dziadkowie jednego z nich oraz brat i siostra dwóch pozostałych. Dlatego zdezerterowali. Pod kombinezonami lotniczymi mieli stare mundury i odznaczenia litewskie".
Spotkanie samolotów wroga w powietrzu było nie lada wyzwaniem. Rosjanie mieli mało samolotów, a do tego nie latali w trudnych warunkach atmosferycznych. Niemcy, mając Junkersy, mogli latać w czasie porywistych wiatrów, w czasie śnieżyc i burz. Dlatego nawet myśliwce skierowano do walki z piechotą.
Powrót do Heimatu
Po podpisaniu Traktatu Wersalskiego Niemcy nie mogli produkować i posiadać lotnictwa, a tym bardziej wykorzystywać go bojowo. Zwłaszcza że Freikorps osiągnął bardzo duże sukcesy w krajach bałtyckich wypierając Rosjan i powoli obracając się przeciwko Polsce.
Dlatego pod presją rządów alianckich, które z przerażeniem obserwowały niemiecką ekspansję w obszarze Morza Bałtyckiego, prezydent rzeszy Fredrich Ebert nakazał zaprzestanie działań wojennych i wycofanie wojsk z rejonu Kurlandii.Jednostka Kampfgeschwader Sachsenberg powróciła do Niemiec w grudniu 1919 roku, a jej piloci byli ostatnimi niemieckimi asami, którzy latali w swych klasycznych, pięknych samolotach z początków historii lotnictwa.
Źródła:
E. R. Hooton - Phoenix Triumphant: The rise and rise of the Luftwaffe
K. W. Scheer; "Grenzwacht unter Elchschaufel. Die Haft- und Flußflottille des ostpreußischen Freiwilliqenkorps"; "Das Ostpreußenblatt" 1969, nr 49
-----
Materiał przygotowany przy współpracy Muzeum Lotnictwa Polskiego w Krakowie, organizatora wystawy Skrzydła Wielkiej Wojny.