Krzysztof Kolumb był Żydem? "Wynik jest absolutnie wiarygodny"

Choć Krzysztof Kolumb jest jedną z najbardziej znanych postaci w historii, to wciąż toczą się spory dotyczące jego pochodzenia. Ich zakończeniu być może pomogą wieloletnie badania porównawcze DNA. Ich wyniki wskazują, że podróżnik był sefardyjskim Żydem z Europy Zachodniej

Któż z nas nie słyszał o słynnym podróżniku Krzysztofie Kolumbie. W 1492 r. dopłynął do Ameryki, co popularnie określane jest mianem odkrycia Ameryki (przypomnijmy, że za pierwszego przedstawiciela cywilizacji europejskiej, który dotarł do Ameryki, uznaje się wikinga Leifa Erikssona na początku XI w.).

Wśród historyków toczą się spory o pochodzenie i miejsce pochówku historycznej postaci. Część naukowców kwestionuje powszechną teorię, mówiącą, że Kolumb pochodził z Genui we Włoszech. Niektórzy uważają nawet, że był Hiszpańskim Żydem, a nawet Grekiem, Portugalczykiem czy Brytyjczykiem.

Reklama

W trakcie 22-letniego dochodzenia zespół naukowców pod przewodnictwem eksperta medycyny sądowej Miguela Lorente pobrał niewielkie próbki ze szczątków pochowanych w katedrze w Sewilli. Oficjalnie traktowane są jako miejsce ostatniego spoczynku Krzysztofa Kolumba. Porównali je następnie z DNA znanych krewnych i potomków. 

"Mamy DNA Krzysztofa Kolumba". Co mówi o jego pochodzeniu?

Wyniki analiz zostały przedstawione w filmie dokumentalnym zatytułowanym "DNA Kolumba: Prawdziwe Pochodzenie". Został on wyemitowany w sobotę 12 października przez hiszpańską stację telewizyjną TVE.

Jak przekazał CNN, zanim "Reyes Catolicos", katoliccy monarchowie Izabela i Ferdynand, nakazali Żydom i Muzułmanom nawrócenie się na wiarę katolicką lub opuszczenie kraju. Mieszkało tam około 300 tys. osób wyznania mojżeszowego, z których wielu osiedliło się w różnych regionach świata, ale część została w Hiszpanii. Ustalenia wskazują więc, że Krzysztof Kolumb był sefardyjskim Żydem z Europy Zachodniej. Termin "sefardyjski" pochodzi od słowa Sefarad oznaczającego Hiszpanię w języku hebrajskim. Jako dziecko został ochrzczony, a fakt przynależności do tercjarzy franciszkańskich (Franciszkańskiego Zakonu Świeckich) pozwala sądzić, że był głęboko wierzącym katolikiem i z judaizmem łączyła go jedynie przeszłość.

Badania nad narodowością podróżnika były skomplikowane, m.in. z powodu dużej ilości danych. Jednak Miguel Lorente uważa, że "wynik jest absolutnie wiarygodny" i potwierdza, że szczątki znajdujące się w katedrze w Sewilli to ciało Kolumba. Słynny żeglarz zmarł w Valladolid w Hiszpanii w 1506 r. Chciał być pochowany na wyspie Hispaniola. Pod taką zlatynizowaną nazwą hiszpańskiej La Española (nadana zresztą w trakcie wypraw Kolumba) do XIX w. znana była obecna Haiti, której terytorium zajmują dwa państwa - Haiti na zachodzie i Dominikana na wschodzie. Jego szczątki trafiły tam w 1542 r., a następnie w 1795 r. przewieziono na Kubę. W 1898 r. wróciły do Hiszpanii i odtąd znajdują się w Sewilli.

Źródło: CNN

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Krzysztof Kolumb | odkrycie Ameryki
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy