Odkryli skarby sprzed 2700 lat. Są związane z królem Midasem
Archeolodzy dokonali niezwykłego odkrycia w legendarnym Gordionie, niegdyś siedzibie dynastii króla Midasa i jednym z nielicznych stanowisk archeologicznych na świecie z nieprzerwaną ciągłością osadnictwa sięgającą epoki brązu. Chodzi o królewski grobowiec wypełniony ponad setką artefaktów i skrywający dowód na pierwszy znany przypadek kremacji wśród Frygów.

W starożytnym Gordionie, legendarnej stolicy królestwa Frygii, archeolodzy odkryli nienaruszony królewski grób, który może należeć do bliskiego krewnego króla Midasa. Co czyni to znalezisko jeszcze bardziej wyjątkowym, jest to pierwszy znany przypadek kremacji w kulturze frygijskiej. O odkryciu poinformował turecki minister kultury i turystyki Mehmet Nuri Ersoy, który powiedział podczas konferencji, że "grób dostarcza unikalnych informacji o rytuałach pogrzebowych, tradycjach i strukturze społecznej Frygów".
Zespół pod kierownictwem prof. Süleymana Yücela Şenyurta z Uniwersytetu Hacı Bayram Veli w Ankarze przez cztery miesiące prowadził wykopaliska na terenie kopca T26 - nieopodal słynnego grobu ojca Midasa, co sugeruje królewskie powiązania. Pod warstwami kamieni i ziemi natrafiono na drewnianą komorę grobową o wymiarach ok. 3 x 2,8 m, ukrytą w kopcu wysokim na ponad 8 m i szerokim na niemal 60 m.
Cenne artefakty i tajemnica spopielenia ciała
Pomimo upływu ponad dwóch tysięcy lat, archeolodzy wydobyli ponad 100 przedmiotów, w tym 88 brązowych i żelaznych artefaktów, jak kadzielnice, kotły i naczynia rytualne. Aż 47 z nich już odrestaurowano i wystawiono w Muzeum Gordionu, a największe wrażenie robi brązowy dzban owinięty lnianą tkaniną, który przetrwał w doskonałym stanie.
Większość artefaktów jest w bardzo dobrym stanie i należą do najważniejszych od czasów kopca Midasa
Układ naczyń wokół skremowanych szczątków (powód zastosowania kremacji pozostaje nieznany) łudząco przypomina ten z grobu ojca króla Midasa, co dodatkowo wzmacnia przekonanie, że odkryty grobowiec należał do członka rodziny królewskiej. Co ciekawe, niektóre z naczyń pochodzą z połowy VIII wieku p.n.e., czyli dokładnie z okresu, kiedy sam Midas budował grób dla swojego ojca.
Złoty wiek tureckiej archeologii
Grób domniemanego krewnego Midasa nie tylko pogłębia wiedzę o obyczajach Frygów, ale także potwierdza, że Turcja przeżywa swój "złoty wiek archeologii". Tylko w 2024 roku dokonano tysięcy nowych odkryć, a nowe nie tylko wpisuje się w tę bogatą tradycję, ale i może stać się jedną z jej najważniejszych kart.