Odkryli złote monety z czasów potężnego cesarza. Archeologiczny fenomen

W północnej Bułgarii archeolodzy odkryli pięć monet wykonanych ze złota, które pochodzą z czasów panowania wybitnego cesarza Justyniana I Wielkiego. Skarb ma około 1400 lat i ujawnia nowe szczegóły dotyczące dawnego życia.

We wsi Debnevo w północnej Bułgarii w tracie prowadzonych prac archeologicznych na obszarze twierdzy Kleto naukowcy odnaleźli pięć wyjątkowych złotych monet. Datowane są one na VI wiek n.e., czyli na czas panowania cesarza Justyniana I Wielkiego. Był to bizantyjski cesarz. Właśnie za jego panowania Cesarstwo Bizantyjskie osiągnęło największą świetność w swoich dziejach.

Dzięki niemu m.in. unowocześniono i usystematyzowano prawa rzymskie, które (dzięki jego żonie Teodorze) nadały wiele praw kobietom. Ufundował zbudowanie trzeciej bazyliki Hagia Sophia w Konstantynopolu (dwie poprzednie uległy zniszczeniu). Polecił również zbudowanie wielu innych monumentalnych budowli, takich jak Kościół San Vitale w Rawennie, a także dróg, akweduktów, czy łaźni publicznych. Podbił także szereg terytoriów, w tym m.in. królestwo Wandalów, Dalmację, czy Sycylię.

Reklama

W Bułgarii odkryto skarb ze wczesnego średniowiecza

Złote monety były rozrzucone na podłodze jednego ze spalonych domów znajdujących się w obrębie twierdzy. Domy datowane są na czasy panowania bułgarskich królów Symeona i Piotra, czyli okres wczesnego średniowiecza.

Jak powiedział dr Stilijak Iwanow z Narodowego Instytutu Historycznego z muzeum Bułgarskiej Akademii Nauk: - W tym roku najciekawszą sytuacją archeologiczną jest wczesnośredniowieczne mieszkanie, które spłonęło. W innych przypadkach podobne mieszkania są znajdowane bez pozostałości wewnętrznej struktury, podczas gdy tutaj mamy rzadką okazję zobaczyć drewnianą okładzinę mieszkania, która, choć zwęglona, jest wyraźnie widoczna. Musi być związana z X wiekiem, z czasami panowania bułgarskich królów Symeona i Piotra.

Właściciele dawnego domostwa pozostawili w środku cały inwentarz, na który składały się m.in. dwa żelazne sierpy, żelazne narzędzia, sprzączka do pasa, trzy pierścienie z brązu, czy też ceramiczne naczynia.

- Najciekawszym znaleziskiem z mieszkania jest odkrycie pięciu złotych monet rozrzuconych na podłodze. Dwie z nich zostały poważnie uszkodzone przez ogień. Co ciekawe, monety są znacznie starsze niż wczesnośredniowieczne mieszkanie, w którym je znaleziono. Pochodzą z VI wieku, z czasów cesarza Justyniana I. Najprawdopodobniej odkryli je ci, którzy zbudowali dom i następnie je zachowali - stwierdził Iwanow.

Badacze zauważają ponadto, że część murów twierdzy jest dobrze zachowana. Jednakże inne fragmenty zostały rozebrane, zaś materiał wykorzystano do budowy pobliskiej osady. Odkryto w tym miejscu także ślady po wcześniejszej dużej trackiej osadzie z IV-III wieku p.n.e., udokumentowano trzy fazy osadnictwa z późnego antyku (IV-VI wiek n.e.). Pojawiły się również ślady osadnictwa z Pierwszego Królestwa Bułgarskiego oraz nekropolii z Drugiego Królestwa Bułgarskiego i okresu osmańskiego.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Archeologia | Bułgaria | skarb
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy