Sensacja w Wielkopolsce. Odkrycie na Zamku Królewskim to ewenement

Badania archeologiczne, które miały pomóc w poznaniu dziejów Zamku Królewskiego na Górze Przemysła, przyniosły spektakularne rezultaty. Oprócz tysięcy ciekawych artefaktów, oraz zasługującego na szczególną uwagę dowodu na to, że na średniowiecznym zamku istniało ogrzewanie, archeolodzy pracujący na terenie Zamku Królewskiego w Poznaniu odkryli także szczególny relikt. Jest to według badaczy ewenement na skalę kraju - w piwnicach kryła się bowiem prawdopodobnie najstarsza z królewskich kuchni, jakie do tej pory znaleziono w Polsce.

Tysiące artefaktów, starodawne ogrzewanie i najstarszą lub jedną z najstarszych kuchni królewskich odkryto w Poznaniu na Wzgórzu Przemysła.
Tysiące artefaktów, starodawne ogrzewanie i najstarszą lub jedną z najstarszych kuchni królewskich odkryto w Poznaniu na Wzgórzu Przemysła.SchiDD, CC BY-SA 4.0 DEED/ Facebook, Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w PoznaniuWikimedia

W Polsce mnożą się odkrycia archeologiczne. Kolejne prace badawcze, również te wynikające z inwestycji budowlanych, porządkowych i remontowych, oraz związane z nimi analizy ekspertów ukazują, jak bogata jest historia naszego kraju i poszczególnych terenów, które obecnie go tworzą. Jednym z najnowszych odkryć mogą pochwalić się eksperci pracujący na Zamku Królewskim w Poznaniu.

Zespół archeologów pod kierunkiem prof. Artura Różańskiego z Wydział Archeologii UAM prace na tym obiekcie prowadzi od sierpnia 2023 roku. Badania udało się wznowić po prawie 20 latach. I właśnie kilka dni temu na terenie dziedzińca zamkowego oraz piwnic budynku administracyjnego Muzeum Sztuk Użytkowych, udało się odnaleźć wiele cennych elementów.

Wyjątkowe odkrycia w Poznaniu

Ogrzewanie w średniowiecznym zamku oraz jedna z najstarszych, a może i najstarsza z kuchni królewskich w kraju - to najnowsze odkrycia zespołu archeologów pod kierunkiem prof. Artura Różańskiego z Wydziału Archeologii UAM. Jak podaje Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, ekspertom udało się odnaleźć tysiące obiektów.

- Na terenie dziedzińca zamkowego założono wykop o wymiarach 3 na 4 metry, osiągając głębokość powyżej 5 metrów poniżej powierzchni dzisiejszego terenu - opowiada prof. Artur Różański.

Archeolodzy przyjrzeli się terenowi zamkowego dziedzińca i piwnicom budynku administracyjnego Muzeum Sztuk Użytkowych.
Archeolodzy przyjrzeli się terenowi zamkowego dziedzińca i piwnicom budynku administracyjnego Muzeum Sztuk Użytkowych.strona poznan.plmateriał zewnętrzny

Eksperci wydobyli ponad 6 tysięcy zabytków (ceramika naczyniowa, ceramika budowlana, kości zwierzęce), a także odkryli 63 zabytki wydzielone. Wśród najciekawszych znalezisk jest średniowieczne ogrzewanie oraz potwierdzenie, że na terenie, o którym literatura historyczna pisze jako o Kuchni Królewskiej, takowy obiekt faktycznie istniał.

Na szczególną uwagę zasługuje płytka hypocaustum będąca świadectwem istnienia ogrzewania na średniowiecznym zamku w Poznaniu. Ponadto udokumentowano również poziom drogi wykonanej z kamieni polnych okalającej dziedziniec wewnętrzny rezydencji. Drogę datować możemy na XV wiek
wymienia prof. Różański.

Stara zamkowa Kuchnia Królewska

Najciekawsze odkrycia czekały na badaczy w piwnicach budynku administracyjnego.

- Pomimo faktu, że obecnie istniejąca kubatura została wzniesiona dopiero w 1796 roku, obiekt ten kryje w sobie wcześniejszy budynek. Przez wiele dziesięcioleci przypuszczano, że pierwotna Kuchnia Królewska była średniowieczną wieżą mieszkalną (donżonem), wznoszącą się nad urwiskiem górującym nad rzeką Bogdanką (dziś teren Placu Wielkopolskiego), by w późniejszych czasach zostać przebudowana na kuchnię - objaśnia znaczenie odkrycia prof. Różański.

Jak dodaje badacz w wypowiedzi na łamach strony UAM, obecnie, dzięki najnowszym badaniom, hipotezę tę należy stanowczo odrzucić i uznać, że od momentu wzniesienia tego budynku (9 na 11 metrów) pełnił on rolę Kuchni Królewskiej, ze znajdującą się w narożniku budynku studnią.

W piwnicach budynku administracyjnego Muzeum Sztuk Użytkowych jest ogromny filar, który podtrzymywał piec Kuchni Królewskiej.
W piwnicach budynku administracyjnego Muzeum Sztuk Użytkowych jest ogromny filar, który podtrzymywał piec Kuchni Królewskiej.Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniumateriał zewnętrzny

- Do tej pory, myślę, że udało się ponad wszelką wątpliwość rozwiązać kwestię pierwotnego przeznaczenia tego budynku, bo zakładano kiedyś, że być może znajdował się tam budynek mieszkalny dla króla - a pamiętamy tutaj o Przemyśle II, który zamieszkiwał zamek poznański - podkreśla prof. Różański w komentarzu dla PAP.

Dziś wiadomo już z całą pewnością, że była to kuchnia.

Co prawda nie kuchnia Przemysła, aż tak daleko bym nie szedł, ale pamiętajmy, że w tym miejscu m.in. odbyły się dwa śluby królewskie - bo ślub tutaj brał Kazimierz Wielki, a także przebywali tutaj królowie polscy, w tym Władysław Jagiełło, który był 36 razy na zamku w Poznaniu
wyjaśnił archeolog.

Wysoka wartość znaleziska z Wielkopolski

Specjalista podkreśla także, że wcześniejsza świadomość o możliwym istnieniu w tym miejscu kuchni, w żadnym stopniu nie umniejsza rangi tego odkrycia. Jest tak głównie ze względu na to, że znalezione dowody pokazują, iż mamy do czynienia z jeżeli nie z najstarszą, to jedną z najstarszych kuchni królewskich zachowanych na terenie ziem polskich. Dotychczas znane i rozpoznane (głównie fragmentarycznie) obiekty pochodzą z XVI wieku.

W przypadku obiektu poznańskiego mamy do czynienia z pewnością z zabytkiem pochodzącym z wieku XIV bądź XV
wyjaśnił prof. Artur Różański.

Co dalej? Ekspert wyjaśnia, że jeśli chodzi o wspomnianą wcześniej studnię, to obiekt ten na razie znany jest tylko ze źródeł pisanych. Dlatego teraz badania skupią się właśnie na jej poszukiwaniach. Struktura zalega najprawdopodobniej pod 2-metrową warstwą gruzu. Wykopaliska w tym miejscu potrwają do końca marca 2024 roku.

Kosmos będzie źródłem surowców? Polskie projekty w tym pomogąINTERIA.PL
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas