Świętokrzyskie: Były ruiny, będzie atrakcja na światowym poziomie

W województwie świętokrzyskim powstanie ciekawe muzeum na otwartym powietrzu. Dzięki temu pomysłowi ruiny jednego z interesujących obiektów odzyskają blask. Chodzi o pozostałości starej walcowni w Nietulisku Dużym - zostaną one zaadaptowane tak, aby umożliwić turystom podziwianie, jak funkcjonował zakład w XIX wieku. Obiekt uzyska m.in. podświetlenie oraz tarasy widokowe. Sposób zagospodarowania terenu oraz wizualizacje nowej atrakcji robią wrażenie.

W województwie świętokrzyskim powstanie ciekawe muzeum na otwartym powietrzu. Dzięki temu pomysłowi ruiny jednego z interesujących obiektów odzyskają blask. Chodzi o pozostałości starej walcowni w Nietulisku Dużym - zostaną one zaadaptowane tak, aby umożliwić turystom podziwianie, jak funkcjonował zakład w XIX wieku. Obiekt uzyska m.in. podświetlenie oraz tarasy widokowe. Sposób zagospodarowania terenu oraz wizualizacje nowej atrakcji robią wrażenie.
Ruiny dawnej walcowni w woj. świętokrzyskim zyskają nowy blask. /Jakub Hałun / CC BY-SA 4.0 /Wikimedia

Nietulisko Duże to polska wieś, która leży w województwie świętokrzyskim, w gminie Kunów. Burzliwa historia miejsca oraz fakt, że jest z nim związanych wiele ciekawych osobistości, m.in. lekarzy, malarzy, posłów i żołnierzy, to nie wszystko. Na terenie Nietuliska Dużego leżą bowiem ponadto ruiny XIX-wiecznej walcowni profili drobnych i blach grubych. To w tym miejscu powstanie ciekawe muzeum

"Już za chwilę pojawią się spektakularne efekty naszej wieloletniej ciężkiej pracy, związanej z przywróceniem blasku ruinom walcowni w Nietulisku Dużym", ogłosił Lech Łodej, burmistrz miasta i gminy Kunów. Na profilu zamieścił również projekt zagospodarowania terenu.

Reklama

Nowe muzeum w woj. świętokrzyskim

Zakład walcowni został wybudowany w latach 1834-46. Obiekt powstał dzięki działalności inwestycyjnej Banku Polskiego oraz projektowi Karola Knake - architekta, budowniczego, inżyniera. Zakład prężnie funkcjonował do czasu powodzi. W 1903 roku siły natury doprowadziły do zniszczeń, które ostatecznie poskutkowały zamknięciem walcowni - miało to miejsce w 1905 r. Teraz, po latach blask zabytku ma zostać przywrócony dzięki determinacji i zaangażowaniu zainteresowanych osób.

- Gdy już oficjalnie "przejęliśmy" ten teren, zajęliśmy się gruntownym czyszczeniem zabudowań z wysokich traw, pokrzyw, krzewów. Było tego naprawdę sporo, a praca do prostych nie należała - wspomina burmistrz Lech Łodej.

Wkrótce pojawił się pomysł adaptacji ruin na otwarte muzeum i rozpoczęły się starania o dofinansowanie projektu.

Nietulisko Duże. Ruiny zamienią w wyjątkową atrakcję

Jak informuje Radio Kielce, "gmina w II kwartale 2024 roku będzie wnioskować o dofinansowanie utworzenia muzeum. Dofinansowanie w wysokości 3,5 mln zł zostało zagwarantowane w ramach Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych Miejskiego Obszaru Funkcjonalnego Miasta Północy".

- Na samym początku gruntownie oczyścimy podziemne zakamarki ruin w Nietulisku Dużym. Cały teren zostanie ogrodzony, zakonserwowany i zabezpieczony - cytuje burmistrza wspomniane źródło. - Dalej mamy zamiar zabezpieczyć wozownię i suszarnię. W planach jest utworzenie makiety, która będzie pokazywała, jak funkcjonowała suszarnia w czasach swojej świetności, jednocześnie przedstawiając cały proces technologiczny walcowania żelaza.

Ratowanie dziedzictwa. Muzeum w gminie Kunów

Gruntownemu czyszczeniu i konserwacji zostaną poddane m.in. podziemne zakamarki ruin i 6-metrowe kanały. Wcześniej Lech Łodej wyjaśniał, że założenie jest takie, aby utworzyć alejki spracerowe i tarasy widokowe. Teren walcowni w formie otwartego muzeum ma być ogólnodostępny dla turystków.

Pomysłodawcy zakładają, że uda się wybudować także wieże widokowe, aby turyści mogli obejrzeć relikt przeszłości również z innej perspektywy. 

Tego typu obiekty to nasze dziedzictwo. Naszym obowiązkiem jest o nie zadbać. Myślę, że wizualizacja pokazuje, jak w przyszłości będzie to miejsce wyglądało. A to dopiero początek naszych działań - mówił burmistrz.

Wizualizacje można obejrzeć poniżej.

Jak zapewniają władze gminy, inwestycja zostanie odpowiednio zabezpieczona, a na miejscu zamontowany zostanie monitoring. Wszystko po to, aby zabytek odzyskał godność i stał się atrakcją na światowym poziomie.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: muzeum | Polska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy