Syberię mogły zamieszkiwać nieznane nam ludy. Stała za tym wielka migracja

Z pomocą badań genetycznych naukowcy znaleźli poszlaki nieznanej wcześniej grupy ludów zbieracko-łowieckich w regionie Syberii. Przy tym odkryli, że wiele ludów Syberii mogło przemierzać ogromne odległości. Daje to nowe informacje o rozwoju ludzkości i procesach migracyjnych człowieka.

  • Tropy możliwego zaginionego ludu Syberii ukazały badania genetyczne ludzkich szczątków, mających ponad 7500 lat, które pochodzą z regionu Ałtaju w środkowej Azji, dalekiego wschodu Rosji i Kamczatki.
  • Podczas badań odkryto, że w rejonie Ałtaju żył lud z wyróżniającym się DNA, który mógł żyć na tych terenach nawet 10 tys. lat temu.
  • Co jeszcze ciekawsze elementy tego wyróżniającego się DNA nieznanego ludu znaleźć można wśród pozostałości wielu innych mieszkańców Syberii.
  • Dodatkowo podczas badań naukowcy znaleźli dowody ogromnego przepływu genów w dalekiej Azji, sugerujące, że w tym regionie mogły żyć ze sobą i mieszać się ludy o zupełnie różnym genotypie.

Reklama

Zaginiony lud regionu Ałtaju

Naukowcy swoimi badaniami chcieli zebrać dokładniejsze informacje nt. puli genetycznej dawnych ludów zamieszkujących tereny Syberii. Tam miały bowiem miejsce jedne z najważniejszych procesów migracyjnych w historii ludzkości.

Naukowcy przebadali 10 znanych genomów, które znaleziono w ludzkich szczątkach. Dużą ich część z nich pochodziła z regionu Ałtaju. Analizując materiał genetyczny naukowcy, znaleźli w nim wyróżniające się DNA. Według wstępnych założeń należały do nierozpoznanego wcześniej ludu zbieracko-łowieckiego, który mógł pojawić się w Ałtaju ok. 10 tys. lat temu. Ich DNA jest mieszanką dwóch niezidentyfikowanych grup ludzi zamieszkujących Syberię w czasach Epoki Lodowcowej.

Migracja i mieszanie się genów wczesnych ludów

Najprawdopodobniej ten wcześniej nieznany lud z okolic Ałtaju zwyczajnie wymieszał się z innymi grupami zamieszkującymi Syberię, tracąc swoją odrębność. To tłumaczyłoby tak długie przetrwanie pozostałości jego DNA.

Naukowcy znaleźli w badaniach bowiem dowody na to, że dawne ludy Syberii potrafiły przemierzać ogromne odległości, mieszając swoje DNA. Jednym z najciekawszych dowodów tego zjawiska są pozostałości człowieka z jaskini Niżnieckiej w Ałtaju, mające 6,5 tys. lat. Znaleziono je z resztkami stroju i artefaktami, wskazującymi na to, że człowiek był szamanem.

Mimo że na samym początku można byłoby go podejrzewać o bycie przedstawicielem nieznanego ludu Ałtaju, okazało się, że genetycznie spokrewniony jest z ludźmi, którzy zamieszkiwali rejon Dalekiego Wschodu... 900 mil od Ałtaju.

Skala migracji ludów Syberii, o jakiej mówią badania, wskazuje na ogromne połączenie zróżnicowanych genetycznie grup dawnych ludzi, zamieszkujących tereny Azji. Sugeruje to, że liczba zaginionych ludów Syberii, jak tej z Ałtaju, może być większa, niż wcześniej zakładano. Szczególnie że jak wskazują te badania, istniała także szeroko rozwinięta migracja ludów z Ameryki do Azji.

Czytaj na Antywebie | Takiego mikrofonu jeszcze nie było. Tłumi krzyki i... wygląda idiotycznie

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Syberia | prehistoria | Archeologia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy