Symbol seksu umarł
Dokładnie trzy lata temu, 8 lutego 2007 r., załamana ciągnącymi się procesami i śmiercią syna Anna Nicole Smith wzięła na uspokojenie garść tabletek. Już się nie obudziła...
Anna Nicole Smith, która naprawdę nazywała się Vickie Lynn Marshall, przyszła na świat w Houston w Texasie 28 listopada 1967 r. Przez pierwszych 17 lat życia była w miarę grzeczną dziewczyną. W 1985 r. postanowiła rzucić szkołę i po raz pierwszy wyszła za mąż. Billy Smith, jej mąż, gdy stanął na ślubnym kobiercu, miał 16 lat. Ich małżeństwo nie przetrwało długo, ale owocem namiętnych relacji był ich syn - Daniel Wayne Smith.
Odnalazła się w branżyAnna pierwsze pieniądze zarobiła pracując w jednym z Wal-Martów, ale bardzo szybko zorientował się, że są przyjemniejsze zawody. W 1991 r. została striptizerką. Rozbieranie i pozowanie tak ją wciągnęło, że zgłosiła się na casting do "Playboya". Hugh Hefner, szef wydawnictwa, osobiście wybrał ją jako "miss marca '92". Okrzyknięta "następczynią Marilyn Monroe" bardzo szybko zyskała rzeszę fanów. A jej kariera nabrała rozpędu.
W 1993 r. otrzymała tytuł Playmate Roku oraz stała się twarzą reklamową marek Guess oraz Hennes & Mauritz (H&M). Szczególnie dzięki reklamom tej pierwszej firmy - czarno-białym, artystycznym i pełnym seksu fotografiom - nazwisko Anna Nicole Smith stało się synonimem seksu.
Oprócz modelingu Anna Nicole próbowała swoich sił w aktorstwie. Zagrała w kilku filmach i prowadziła kilka programów telewizyjnych, ale szczerze należy przyznać, że nie nadawała się do tego. Wystarczy bowiem wspomnieć, że za rolę Tanyi Peters w "Nagiej broni 33 i 1/2" otrzymała Złotą Malinę. Sukcesów nie odniosła także na polu muzyki rozrywkowej. Nie oznacza to jednak, że nie próbowała go odnieść...
Nieważne, co robiła, mężczyźni i tak ją uwielbiali za to, jaka była:
Wszyscy się za nią oglądaliZdecydowanie lepiej Annie Nicole wiodło się z mężczyznami. Krótko mówiąc - miała każdego, kogo chciała. Po raz drugi wyszła za mąż w 1994 r. - jej wybrankiem był milioner J. Howard Marshall, który zobaczył Annę w nocnym klubie w 1991 r. i od tego czasu kilka razy jej się oświadczał. Z powodu wieku J. Howarda Marshalla, który w dniu ślubu miał 89 lat, nie cichły głosy, że seksbomba wyszła za niego tylko dla pieniędzy. 14 miesięcy później Anna Nicole została wdową.
Proces, śmierć i narodzinyZgon małżonka (dodajmy - z przyczyn naturalnych), oznaczał dla seksbomby początek kłopotów. Rozpoczęły się niekończące procesy o majątek miliardera z jego synem z innego związku. W różnych instancjach sędziowie orzekali raz na korzyść Anny Nicole, a innym razem - na korzyść syna Marshalla. Proces kosztował tak dużo, że w 1996 r. seksbomba zmuszona została ogłosić bankructwo. Mimo to, starcie obu spadkobierców dalej się toczyło i... toczy się nadal.
Wycieńczona procesem Anna Nicole zaczęła przybierać na wadze, tracić rolę i kontrakty reklamowe. Powoli świat o niej zapominał. Próbowała wrócić do show-businessu prowadząc program rozrywkowy w telewizji E! Jednak największą radością była dla niej kolejna ciąża.
Niestety, radość po urodzeniu 7 września 2006 r. córeczki nie trwała długo. Trzy dni później zmarło jej pierwsze dziecko - syn Daniel. Na szpitalnym łóżku, podczas odwiedzin matki i nowonarodzonej siostry, zasłabł. Jak wykazała później sekcja zwłok - Daniel przedawkował antydepresanty i metadon. Ku jego pamięci, Anna Nicole nadała córce imię Dannielynn.
Po śmierci syna Anna Nicole co raz bardziej zamykała się w sobie. Brała też coraz większe dawki leków uspokajających i nasennych. O wiele za duże. Co gorsza, żadne z lekarstw, które zażywała, nie było dla niej przepisane.
Śmierć seksbomby8 lutego 2007 r. nieprzytomną Annę Nicole w pokoju nr 607 hotelu Seminole Hard Rock w Hollywood na Florydzie (tak, na Florydzie), znalazła jej przyjaciółka Tasma Brighthaupt. Jako wykwalifikowana ratowniczka od razu rozpoczęła masaż serca. Akcję ratunkową kontynuował następnie mąż Tasmy, a ochroniarz Anny Nicole, Maurice Brighthaupt oraz ratownicy pogotowia. Anna Nicole Smith zmarła o 2.49 nad ranem w szpitalu Memorial Regional, po blisko dwugodzinnej, bezskutecznej, reanimacji.
Przyczyną śmierci było przedawkowanie dziewięciu leków uspokajających i nasennych, m.in.: diazepamu, klonazepamu, lorazepamu, oxazepamu i wodzianu chloralu. Prokuratura odrzuciła, że było to samobójstwo. Sekcja zwłok wykluczyła natomiast działanie osób trzecich.
Ciało Anny Nicole Smith zostało pochowane na Bahamach obok grobu syna. Ceremonia miała miejsce 2 marca 2007 r. Śmierć Anny Nicole nie zakończyła jej problemów. W dalszym ciągu bowiem toczą się procesy o ustalenie opieki nad córką, gdyż jej aktualny opiekun i ostatni partner matki, nie jest jej biologicznym ojcem. Przed innym sądem w dalszym ciągu trwa proces o otrzymanie spadku po J. Howardzie Marshallu - po śmierci Anny Nicole, a także syna Marshalla, który zmarł w 2006 r., procesować się będą już ich dzieci.
Marcin Wójcik
Facet INTERIA.PL on Facebook