Szukali legendarnego skarbu wartego 15 miliardów. Natrafili na ślad

Zespół eksploratorów prowadzi badania w jaskini, o której krążą podania, że od wieków znajduje się tam wart 15 miliardów funtów skarb. Teraz poszukiwacze ogłosili, że odnaleźli artefakt, który według nich potwierdza istnienie legendarnych kosztowności.

Czy w tajemniczej jaskini faktycznie znajduje się góra kosztowności? Poszukiwacze twierdzą, że natrafili na istotny ślad. Zdj. ilustracyjne.
Czy w tajemniczej jaskini faktycznie znajduje się góra kosztowności? Poszukiwacze twierdzą, że natrafili na istotny ślad. Zdj. ilustracyjne.123RF/PICSEL

Mity, legendy i inne opowieści stanowią często doskonałe źródło wiedzy na temat historii i wierzeń różnych kultur — mogą także rozbudzić wyobraźnię i stanowić przyczynek na przykład do rozpoczęcia poszukiwań skarbów! Od lat działalność taką prowadzi na przykład zespół dwunastu przyjaciół, którzy szukają legendarnych kosztowności pod ziemią.

W jaskini ukryty miał być skarb. Śmiałkowie twierdzą, że trafili na jego ślad

W tym konkretnym przypadku chodzi o grupę poszukiwaczy, którzy mianują się „Dwunastką Świątyni”. Zainspirowani mitologią oraz opowieściami Iora Bocka, ekscentrycznego przewodnika, który do końca życia snuł fascynujące historie, próbują odnaleźć tajemniczą podziemną świątynię, w której ponoć od wieków ukryte są kosztowności.

Teraz dwunastu eksploratorów ogłosiło, że znaleźli konkretny ślad — ma on być bezpośrednim dowodem na faktyczne istnienie pokaźnego skarbu. Przeszukując miejsce zwane Świątynią Lemminkäinena, czyli jaskinię w okolicach Helsinek w Finlandii, poszukiwacze odkryli bowiem artefakt liczący ok. tysiąca lat.

Jaskinia w gminie Sipoo w Finlandii ma skrywać wart 15 miliardów funtów skarb.
Jaskinia w gminie Sipoo w Finlandii ma skrywać wart 15 miliardów funtów skarb.Paasikivi, CC BY-SA 4.0Wikimedia

Grupa przyjaciół bada podziemia w Finlandii. Szukają legendarnych kosztowności

Mówi się, że jaskinia określana Świątynią Lemminkäinena, której nazwa odnosi się do postaci z mitologii fińskiej (potężnego wojownika, jednego z głównych bohaterów Kalewali — fińskiego eposu narodowego) skrywa właśnie podziemną świątynię przedstawioną w opowieściach Iora Bocka. Według tej barwnej postaci, która zasłynęła historiami zwanymi sagą Bocka, wejście do tej świątyni zamaskowano wieki temu w wyniku rozprzestrzeniania się chrześcijaństwa, za którym szło ukrywanie miejsc związanych z wierzeniami pogańskimi.

Podczas wykopalisk prowadzonych w tym miejscu w latach 80-90. XX wieku udało się zlokalizować tunel długi na ok. 50 metrów, jednak nie zidentyfikowano niczego, co mogłoby przypominać świątynię, ani tym bardziej góry kosztowności. Fińska Agencja Dziedzictwa uznała, że jaskinia jest formacją naturalną i nie ma znaczenia archeologicznego. Mimo to śmiałkowie zapuszczają się tu, by badać podziemia, z nadzieją na odkrycie rzekomej świątyni i legendarnego skarbu. Wśród nich jest wspomniany zespół poszukiwaczy, który nazwał się „Dwunastką Świątyni”. Eksploratorzy właśnie ogłosili przełom w poszukiwaniach — odnaleźli bowiem wiekowy topór.

Skarb ukryty pod ziemią. Poszukiwacze mówią o przełomie w Świątyni Lemminkäinena

Szacuje się, że ukryte w jaskini kosztowności warte są ok. 15 miliardów funtów — nikt ich jednak nigdy nie namierzył. Według poszukiwaczy oraz Carla Borgena, historyka i autora książki poświęconej opowieściom Iora Bocka — aż do teraz. Znaleziony przez „Dwunastkę Świątyni” artefakt w postaci fragmentu topora, który ma ok. tysiąc lat, jest bezpośrednim tropem prowadzącym do całego skarbu.

Według ustaleń wspomnianego historyka i eksploratorów cechy znaleziska „idealnie odzwierciedlają rodzaj toporów używanych przez wikingów w tamtym okresie historii”. Miejsce odkrycia artefaktu ma natomiast potwierdzać pogląd, że wejście do rzekomej świątyni zostało niegdyś celowo zasypane. Pierwszy tak konkretny ślad po wydarzeniach z dawnych wieków zachęcił poszukiwaczy, aby kontynuować badania w tym miejscu. Pomimo braku przeszkolenia archeologicznego spędzili oni więcej niż 100 tys. godzin na usuwaniu błota i skał z jaskini w nadziei, że uda im się dostać do jej głównej komory i odkryć legendarny skarb.

„Jeśli toporek to trop, który doprowadzi do odkrycia kosztowności, każdy z 12 członków zrzeszonych w »Dwunastce Świątyni« (którzy do tej pory nie zarobili ani grosza na swojej pracy), mógłby wzbogacić się o ok. 1,25 miliarda funtów”, wylicza „National World”. Wszystko zależy jednak od tego, jak zostałoby sklasyfikowane takie znalezisko i co na to prawo w Finlandii. Najpierw jednak przede wszystkim poszukiwacze muszą dotrzeć do rzekomej góry kosztowności — samo ostrze, mimo zapewnień odkrywców i historyka, nie jest wszak jednoznacznym świadectwem istnienia tajemniczej świątyni.

***

Co myślisz o pracy redakcji Geekweeka? Oceń nas! Twoje zdanie ma dla nas znaczenie.

***

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 90 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Geekweek na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Odbudowa Pałacu Saskiego. Trwają prace archeologiczneAFP
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas