Wyjątkowe miejsce na Dolnym Śląsku. To będzie turystyczna perełka
Województwo dolnośląskie słynie z ogromnej liczby ciekawych miejsc — znaleźć je można zarówno na powierzchni, jak i... pod ziemią. Trwają prace związane z przygotowaniem jednej z takich podziemnych atrakcji do zwiedzania. Jest to miejsce nieprzeciętne i może stać się prawdziwym turystycznym hitem.
O Srebrnej Górze słyszał niemal każdy. Jest tam bowiem choćby słynna Twierdza Srebrnogórska, która w dodatku przeszła niedawno remont, dzięki czemu dla turystów uruchomiono nową trasę. Okolica ta jest jednak bogata także w inne ciekawostki. O planach udostępnienia zwiedzającym jednej z nich, wiekowej Kopalni Srebra w Srebrnej Górze, rozmawiałam z panem Janem Duerschlagiem, który wraz z przyjaciółmi odkrył ten wyjątkowy zabytek.
Niezwykłe odkrycie na Dolnym Śląsku. Nowa atrakcja turystyczna zachwyci dzieci i dorosłych
Wystarczyła chwila rozmowy, aby przekonać się, że pan Duerschlag ma nie tylko wyjątkowy dar do odnajdywania fascynujących miejsc, ale i do opowiadania. Potrafi bowiem nakreślić historię oraz plany na rozwój tajemniczej kopalni w sposób niezwykle wciągający. To cenna informacja dla przyszłych zwiedzających, wielu turystów lubi bowiem słuchać fascynujących opowieści i dowiadywać się różnych ciekawostek na temat odwiedzanego miejsca. Ale nie tylko barwne historie sprawiają, że Kopalnię Srebra w Srebrnej Górze warto będzie zobaczyć. Dlaczego?
- Spodziewaliśmy się kilku chodników, a w odróżnieniu od wielu tego typu obiektów, nasza kopalnia jest kompletna, zachowała się cała — z pozostawionym wyposażeniem, niepowtarzalnym klimatem i tajemnicami — wspomina dzień odkrycia obiektu mój rozmówca. - Ta kopalnia to jest miejsce, w którym sensacja goni sensację. Nieustannie znajdujemy w środku kolejne artefakty, które świadczą o tym, że jest ona dużo, dużo starsza niż XVIII-XIX wiek, jak pierwotnie zakładano na podstawie dostępnych źródeł. Tymczasem niektóre znaleziska pochodzą nawet z XIV wieku — choćby odnaleziona w szybie głębokim na 30 m lampka łojowa! Historia tej kopalni jest tym samym pisana na nowo.
Kopalnia Srebra w Srebrnej Górze. "Amalia" to fascynujący obiekt do zwiedzania
Kopalnię pan Jan Duerschlag wraz z przyjaciółmi odkrył w 2015 roku, po wcześniejszych długich przygotowaniach i poszukiwaniach. Od tamtego czasu nieustanne prace pod ziemią (prowadzone pod ścisłym nadzorem konserwatora zabytków) przynoszą kolejne odkrycia. W 2024 roku również doszło do ciekawych znalezisk, o których więcej eksploratorzy opowiedzą w odpowiednim czasie, po dopełnieniu wszystkich formalności. A te wiążą się nie tylko z odkryciami, ale i samym przygotowywaniem kopalni do zwiedzania. Jak aktualnie wyglądają prace w obiekcie?
- Za tym, że warto udostępnić kopalnię do zwiedzania, przemawia kilka argumentów — znajduje się ona w ścisłym centrum Srebrnej Góry, była zapomniana przez ok. sto lat, nikogo tam przez ten czas nie było, przez co kopalnia w większości zachowała się w takim stanie, w jakim zostawili ją ostatni górnicy, nie została zdewastowana, w środku jest dużo artefaktów inżynieryjnych — wymienia odkrywca. - Działalność prowadzono tu już kilkaset lat temu. Ocalały relikty bardzo wysokiej klasy, urządzenia, które prawdopodobnie pamiętają wieki średnie, skłaniamy się tu ku działalności górniczej naszych przodków sprzed ok. 700-800 lat! — tłumaczy pan Duerschlag.
Kopalnia zdecydowanie wyróżnia się spośród innych podziemnych konstrukcji tego typu, które są udostępnione do zwiedzania.
- My przez cały czas przygotowywania kopalni m.in. oczyszczamy chodniki, bo pewne techniki górnicze, które pamiętają czasy jeszcze sprzed wczesnego średniowiecza, polegały na odkładaniu niepotrzebnego materiału ze świeżo drążonych chodników, do wyeksploatowanych już korytarzy. Znajdujemy po drodze ogrom pozostawionych przez dawnych górników sprzętów i zabezpieczamy kopalnię technikami górniczymi, żeby tam można było bezpiecznie wejść. Wydobyliśmy już ok. 200 ton niepotrzebnej skały, przez co ujrzeliśmy kopalnię, jakiej nie widzieli nawet średniowieczni górnicy, ponieważ wtedy wiecznie coś było zasypane lub zapchane!
"Amalia" w Srebrnej Górze. Jak będzie wyglądać nowa atrakcja w woj. dolnośląskim?
Jakie są plany dotyczące możliwości zwiedzania tego niezwykłego obiektu?
- Podziemna część obiektu jest już w dwóch trzecich przygotowana do ruchu turystycznego, są specjalne zabezpieczenia, jest bardzo profesjonalnie. Czekać nas będą jeszcze odbiory końcowe i inne formalności. Kopalnia to ok. 200 metrów korytarzy plus ok. 50 metrów szybów, jest tam przeogromna liczba ciekawych artefaktów inżynieryjnych i gdybyśmy chcieli omówić każdy szczegół, to wychodzą 3 godziny. Staramy się przy opracowywaniu planu zwiedzania inspirować najlepszymi i podpatrujemy, jak jest to rozwiązane w miejscach wpisanych na listę UNESCO, przykładowo byliśmy w Kutnej Horze w Czechach, gdzie jest kopalnia bardzo podobna do naszej, a już mogę powiedzieć, że nasza jest w środku ładniejsza! Będziemy organizować jej zwiedzanie z przewodnikiem, który będzie opowiadać o pozostawionych urządzeniach i o historii obiektu.
Czy są plany adaptacji terenu wokół kopalni?
- Chcemy oddać ducha epoki. Inspirujemy się dziełem Hansa Hessego, ołtarzem z niemieckiego Annabergu, które pokazuje bardzo podobną kopalnię do naszej, też w otoczeniu gór, przy czym wiele znalezionych przez nas reliktów odpowiada tym z ołtarza Hessego, a był on znany jako malarz z niezwykłej dbałości o szczegóły. Będziemy starać się zrealizować u nas projekt takiej górniczej osady na powierzchni, po zakończeniu prac związanych z samą kopalnią. Wysłaliśmy nawet dwa tygodnie temu do muzeum w Annaberg-Buchholz zapytanie o szczegóły tego dzieła i czy nie chcieliby się przyłączyć do naszego projektu i liczymy, że się odezwą i może nam pomogą — opowiada pan Duerschlag.
- Chcemy oczywiście, żeby to było „żywe”, żeby można było poczuć się jak w wiekach średnich, żeby np. młodzież mogła sobie coś wytworzyć z gliny, w kuźni z epoki wykuć narzędzia albo inne elementy. To wszystko doskonale by się komponowało nie tylko z samym odkryciem, ale i ze Srebrną Górą, szczególnie że my jesteśmy zlokalizowani dokładnie pomiędzy dwiema twierdzami srebrnogórskimi a miasteczkiem.
Kiedy będzie można zwiedzać Kopalnię Srebra w Srebrnej Górze?
Kiedy obiekt będzie można zwiedzać? Potrzeba jeszcze trochę czasu, środków finansowych i dopełnienia formalności, by zaprosić turystów do zwiedzania podziemi, miasteczko górnicze to byłby natomiast kolejny etap działań związanych z rozwojem tej przestrzeni. Na ten moment obiekt niekiedy pojawia się na oznaczeniach w mediach społecznościowych, ale są to wizyty głównie badaczy minerałów, naukowców, studentów archeologii oraz wolontariuszy pomagających w pracy pod ziemią.
Zobacz również:
Działania związane z przygotowaniem kopalni do ruchu turystycznego, a także z badaniami wnętrz, odkrywcy finansują z własnych środków. „Budżety mamy ponaginane do granic możliwości, teraz będą nas czekały najbardziej wymagające finansowo elementy infrastruktury do zrobienia, mamy nadzieję, że gmina nas wesprze. Ale jesteśmy ludźmi bardzo upartymi i wykonaliśmy już nieprawdopodobną pracę, jesteśmy w to bardzo zaangażowani”.
W planach jest także uruchomienie zbiórki na rozwój obiektu, oraz wprowadzenie możliwości przekazania 1,5 proc. podatku podczas rozliczania PIT: „Jest to nam po prostu potrzebne i przyspieszy nam zdecydowanie prace nad obiektem”, powiedział Jan Duerschlag, zapytany o dodatkowe źródła finansowania. Warto śledzić stronę Kopalnia Srebra w Srebrnej Górze na Facebooku, aby być na bieżąco z nowinkami na temat działań w obiekcie oraz możliwości wsparcia rozwoju tego ciekawego projektu. Więcej informacji na temat historii odkrycia i dotychczasowych znalezisk w kopalni można znaleźć na oficjalnej stronie kopalnia-srebra.eu.