Terminator sprzed 400 lat odnaleziony w Niemczech!

Liczący 400 lat szkielet odnaleziony niedawno przez archeologów udowadnia, że niektórzy dawni lekarze wykazywali niezwykłe umiejętności, jak na swoje czasy. Rzadkie znalezisko odkryto na stanowisku archeologicznym w Niemczech wraz z zadziwiająco dobrze zachowanym szkieletem właściciela.

Szkielet wyróżnia się jednym szczegółem, który mocno zaskoczył badaczy...
Szkielet wyróżnia się jednym szczegółem, który mocno zaskoczył badaczy... Bavarian State Office for Monument Preservationdomena publiczna

Niezwykłe znalezisko na stanowisku archeologicznym w Niemczech

Życie na pewno nie było łatwe w czasach pomiędzy wojnami i ogólnym brakiem przepisów dotyczących ludzkiego zdrowia czy życia. W latach 1450-1620 na pewno nie było trudno o poważne obrażenia ciała. Na szczęście medycyna rozwijała się prężnie, a ówcześni lekarze szukali coraz to nowych rozwiązań leczenia urazów.  

Niektórzy z nich poszli o krok dalej, rozwijając dziedzinę zajmująca się protezami kończyn. W świecie zdominowanym przez broń białą nietrudno o brakujące kończyny, zwłaszcza ręce. Jedną z takich protez odnaleziono niedawno na stanowisku archeologicznym w Niemczech. Przy układaniu nowych rur w bawarskim mieście Freising odkopano szkielet i coś, co Bawarski Urząd Ochrony Zabytków określił jako „coś wyjątkowego”. Szczątki lewej ręki znajdowały się w wyrafinowanej protezie.  

Proteza sprzed wieków

Wydaje się, że mężczyźnie za życia amputowano palce, pozostawiając jedynie kciuk. W miejsce ubytków "terminatorowi" natomiast wstawiono protezę wykonaną z żelaza, metali nieżelaznych i skóry. Wewnątrz znajdowały się resztki materiału przypominający gazę. Prawdopodobnie służyła do amortyzacji miejsca amputacji.

Do wydrążonej protezy dłoni lewej ręki dodano cztery palce. Palce wskazujący, środkowy, serdeczny i mały są indywidualnie uformowane z blachy i są nieruchome. Repliki palców leżą równolegle do siebie, są lekko zakrzywione. Prawdopodobnie proteza wyposażona została w paski do zawiązania na kikucie dłoni.
Wyjaśnił dr Walter Irlinger, szef Bawarskiego Państwowego Urzędu Ochrony Zabytków.

Datowanie radiowęglowe wykazało, że szczątki pochodzą z okresu pomiędzy 1450 a 1620 rokiem. Należały one do mężczyzny w wieku od 30 do 50 lat. Trudno powiedzieć, co przytrafiło się temu człowiekowi, jednak okres ten obfity był w konflikty zbrojne. Mimo że ręka nie robi jakiegoś dużego wrażenia pod względem mechanicznym, to w dalszym ciągu stanowi niezwykłe znalezisko archeologiczne.

"Wydarzenia": W Katowicach jest testowany autonomiczny autobusPolsat News
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas