XVII-wieczne kalendarze nagle się zmieniły. Dlaczego?
Dlaczego XVII-wieczne kalendarze, niegdyś pełne prognoz i porad, nagle stały się niemal puste? Jeden z badaczy przyjrzał się temu nietypowemu fenomenowi i doszedł do interesujących wniosków. Okazuje się, że zjawisko, które za tym stoi, było bardzo podobne do tego z czym mierzymy się obecnie.
W XVII wieku w każdym europejskim domu można było znaleźć kalendarz - prosty, lecz pełen informacji przewodnik po nadchodzącym roku. Historyk Achim Landwehr zauważył jednak intrygującą zmianę, która zaszła pod koniec tamtego stulecia - kalendarze stały się praktycznie puste, ograniczając się do suchych dat. Co stało się z dawną obfitością informacji?
Puste kalendarze i nowe spojrzenie na czas
Kalendarze z XVII wieku zawierały nie tylko daty, ale i prognozy dotyczące pogody, układów planet, a nawet praktyczne porady mówiące kiedy ściąć włosy lub zebrać plony. Pod koniec stulecia, kalendarze jednak znacznie “wyszczuplały" pod kątem zawartych w nich informacji.
Landwehr dostrzegł, że zmiana ta mogła odzwierciedlać głębsze zjawisko - zmianę podejścia do czasu. Jak tłumaczy historyk - "Jeśli przestajesz wierzyć, że wszystko jest z góry zaplanowane w boskim planie, czas nagle przestaje być czymś, co można przewidzieć. Staje się przestrzenią, którą można samodzielnie zarządzać i wypełniać".
W XVII wieku doszło do poważnych zmian w światopoglądzie
Landwehr zwraca uwagę, że większość przeszłości jest dla nas nieznana lub zapomniana. "Chociaż nie mamy dostępu do tych brakujących informacji, nie żyjemy tylko w teraźniejszości. Pracujemy z przeszłością i przyszłością, zapełniając puste strony kalendarza. Jednak wiemy, że niektóre z tych stron pozostaną na zawsze puste" - mówi historyk.
Zjawisko to jest w pewnym sensie widoczne w nauce. Przełomowe eksperymenty prowadzone w XVII wieku m.in. przez Otto von Guericke’a czy Blaise’a Pascala potwierdziły istnienie próżni, co wcześniej było absolutnie nie do pomyślenia. Odkrycia te podważyły uznawaną od 2 tys. lat filozofię Arystotelesa, która głosiła, że natura nie znosi pustki. Koncepcja próżni zburzyła dotychczasowe przekonania, ale otworzyła też nowe możliwości rozwoju nauki i myśli filozoficznej.
Jest to tylko jeden z przykładów pokazujących spore zmiany zachodzące w tamtym okresie, autor badania mówi, że ówczesna historia jest w zasadzie workiem bez dna pełnym podobnych przełomów.
Pustki w historii mogą być jednak tworzone również celowo. Landwehr przypomina, że kolonizatorzy europejscy często przedstawiali rdzenną ludność jako pozbawioną własnej historii, aby usprawiedliwić swoje roszczenia do ziem i podkreślić rzekomą wyższość kulturową. Podobne zjawiska miały miejsce m.in. w Niemczech po II wojnie światowej, gdy całe społeczeństwo, a w szczególności przedsiębiorstwa próbowały pomijać swoją przeszłość związaną z reżimem.
Mała epoka lodowa
Przełom XVII wieku był także czasem niepokojów klimatycznych. Według Landwehra pośredni wpływ na pustki w kalendarzach miała także mała epoka lodowa, trwająca od 1570 do 1720 roku. Obniżyła ona średnią temperaturę o około 1,5 stopnia Celsjusza, a spadek plonów prowadził do głodu i strachu przed końcem świata.
W odpowiedzi na kryzys poszukiwano wyjaśnień, które wiele osób doprowadziło do wniosku, że dotychczasowe postępowanie było błędne i należy przywrócić porządek, dokonując poważnych zmian, co mocno wpłynęło na ówczesny światopogląd.
Paralele z dzisiejszymi czasami
Landwehr dostrzega między współczesnością, a XVII wiekiem spore podobieństwo. Dzisiejsze kryzysy oraz załamanie wiary w nieograniczony rozwój jest analogiczne do rozpadu religijnego modelu świata tamtego okresu. "W obu przypadkach rozwiązania, które dotychczas działały, przestają być wystarczające, a ludzie muszą szukać nowych opcji, choć jeszcze nie wiedzą jak" - wyjaśnia historyk.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 88 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Geekweek na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!