Brytyjski odpowiednik FBI zaatakowany przez hakerów
Brytyjska agencja ds. walki z przestępczością (National Crime Agency) stała się celem ataku DDoS przeprowadzonego przez grupę hakerów Lizard Squad.
Hakerzy napisali na Twitterze wiadomość „Stressed out” („Zestresowany”) i dołączyli link URL do strony internetowej agencji. Atak został najprawdopodobniej wywołany aresztowaniem dzień wcześniej sześciu nastolatków, oskarżonych o użycie ataku DoS do wykonania podobnych napadów na różne strony internetowe. W operacji pod kryptonimem Vivarium nastolatkowie zostali oskarżeni o użycie narzędzia Lizard Stresser – opracowanego przez zespół Lizard - które bombarduje strony internetowe nieprawdziwym ruchem.
Oficjalne oświadczenie agencji stwierdza, że incydent ten miał znaczący wpływ na infrastrukturę bezpieczeństwa i klasyfikuje je, jako „tymczasowe niedogodności dla użytkowników naszej strony internetowej”. „DDoS to 'tępa' forma ataku, która bazuje na ilości, a nie umiejętnościach. Nie jest to kwestia braku zabezpieczeń, ani też atak nie wpływa na naszą zdolność operacyjną” - mówi oświadczenie. "W najgorszym wypadku jest to tymczasowa niedogodność dla użytkowników naszej strony internetowej. Mamy obowiązek zapewnić utrzymanie naszej witrynie, szczególnie w obliczu zagrożenia, które można skalować w nieskończoność. W tej chwili nasze środki pozwalają na ponowne uruchomienie strony w ciągu 30 minut, choć czasem może to potrwać dłużej. Uważamy, że w tej chwili jest to wystarczające”.
Zespół hakerow Lizard Squad przyznał się również do zakłócenia działania usług online Microsoft Xbox i Sony PlayStation w czasie Bożego Narodzenia w roku 2014. Po tym ostatnim ataku na brytyjską agencję, potwierdzili, że „Ponownie rozpoczną działalność”, co prawdopodobnie oznacza, że wkrótce będą zakłócać inne usługi sieciowe.