Chcą inwigilacji w polskim internecie
Jak dowiedziała się "Rzeczpospolita" policja i służby specjalne chcą, by witryny internetowe gromadziły i przechowywały dane o odwiedzających je osobach. Miałoby to pomagać w przyszłych śledztwach. Dane właściciel witryny gromadziłby na własny koszt, a służby miałyby do nich zdalny dostęp przez 24 godziny na dobę, bez wiedzy właściciela witryny i na jego koszt.
Przeciwko propozycjom protestują już przedstawiciele portali, prasy oraz prawnicy. Zauważają, że są one niezgodne z Konstytucją i zasadami demokratycznego państwa, narażą prasę na utratę wiarygodności, a portale na poważne koszty.
W przypadku największych z nich może to być nawet kilkadziesiąt milionów złotych rocznie.
Mariusz Błoński