Chińczycy podrobili samego Steve'a Jobsa
Na początku tego tygodnia prezes chińskiej firmy Xiaomi przedstawił na konferencji prasowej nowy smartfon. Wszyscy obecni musieli być mocno zdziwieni wyglądem i zachowaniem Steve'a Jobsa... to znaczy Lei Juna!
Chińczycy podrabiają nie tylko iGadżety i sklepy Apple, lecz również ich twórcę. Szef Xiaomi postanowił wzorować się na najlepszych, w tym wypadku na Stevie Jobsie, który każdą prezentację nowego produktu Apple zamienia w magiczne widowisko, w trakcie którego zebrani widzowie świetnie się bawią.
Lei Jun nie tylko "pożyczył" od Apple styl prowadzenia konferencji, lecz również skromny wygląd: prosta koszulka typu polo, dżinsy i adidasy. Na zdjęciach widać również typową dla "Pana w Czarnym Golfie" gestykulację.
Szef Xiaomi przyznał się kiedyś do bycia fanboy'em Apple, zaś samą firmę nazwał "bardzo prosperującą". Najwidoczniej jego uwielbienie dla niej nie ograniczyło się tylko do słów.