Cyberatak Izraela na cele w Syrii

W zeszłym miesiącu Izraelskie myśliwce F-15 i F-16 przedostały się wgłąb terytorium Syrii, aby zaatakować "strategiczne cele" w tym kraju. Jak się okazało, nieco wcześniej doszło do cyberataku paraliżującego system obrony tego kraju.

Syria i Izrael pozostają formalnie w stanie wojny od 1967 roku, spierając się o Wzgórza Golan.

Samoloty przedostały się od strony morza Śródziemnego. Pojawiły się pytania, w jaki sposób maszyny przedostały się nad teren obcego kraju pozostając niewidocznymi. Latanie na niskim pułapie, aby nie zostać wykrytym przez radar, nie jest praktykowane od kiedy brytyjskie myśliwce zostały zestrzelone wykonując taki manewr podczas pierwszej Wojny w Zatoce.

Magazyn "Aviation Week" sugeruje, iż mógł zostać użyty cyberatak na sieć militarną Syrii. Technologia Suter została zaprojektowana przez BEA Systems i zintegrowana w którymś z amerykańskich samolotów przez L-3 Communications. Suter włamuje się do systemu obrony wroga, pozwalając na sprawdzenie z jakich czujników on korzysta podczas monitorowania terenu. Pozwala również na przejęcie funkcji administratora systemu, przejmując nad nim pełną kontrolę. W ten sposób może włączać i wyłączać odpowiednie systemy monitorujące - dzięki temu można sprawić, aby samolot stał się niewidzialny i wleciał na terytorium wroga.

Reklama

Suter został przetestowany w Iraku i Afganistanie w ciągu ostatnich lat.

Źródło: hacking.pl

Źródło informacji

hacking.pl
Dowiedz się więcej na temat: myśliwce | cyberbezpieczeństwo | cele | Syria
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama