Cyberseks zajmuje mniej czasu

Najnowsze badania wykonane przez MSNBC wykazują, ze internauci poświęcają coraz mniej czasu na wirtualny seks. "Po okresie pierwszej fascynacji, wygląda na to, ze zarówno surfujące kobiety jak i mężczyźni wyrośli już "z tego" i zaczynają odkrywać w Internecie inne, ciekawsze zastosowania" - twierdzi dr Al. Cooper - kierownik zespołu, który przygotował raport. Nadal jednak "sieciowy seksbiznes" pozostaje kołem napędowym Internetu - czytamy w raporcie.

Najnowsze badania wykonane przez MSNBC wykazują, ze internauci poświęcają coraz mniej czasu na wirtualny seks. "Po okresie pierwszej fascynacji, wygląda na to, ze zarówno surfujące kobiety jak i mężczyźni wyrośli już "z tego" i zaczynają odkrywać w Internecie inne, ciekawsze zastosowania" - twierdzi dr Al. Cooper - kierownik zespołu, który przygotował raport. Nadal jednak "sieciowy seksbiznes" pozostaje kołem napędowym Internetu - czytamy w raporcie.

Na strony zawierające typowo seksualną zawartość zagląda codziennie ponad 20 procent badanych, którzy spędzają na tych stronach nawet i do kilku godzin tygodniowo (średnia: mężczyźni - 3,2 godziny, kobiety 1,85 godziny). Wyniki te są o około 15% niższe niż w podobnych badaniach przeprowadzonych 2 lata temu. . "Mężczyźni poszukują stymulacji, kobiety zaś - wiedzy o seksie" - mówi dr Cooper. Badanie (w postaci formularza zamieszczonego na stronach MSNBC) zainteresowało prawie 40,000 internautów, z czego 80 procent było mężczyznami. 87 procent biorących udział w ankiecie określiło swoja orientację jako heteroseksualną. Pytania ankiety nie obejmowały jednak udziału w erotycznych czatach na sieci, co w pewien sposób zniekształca wyniki.

Reklama
Dowiedz się więcej na temat: procent
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy