Czym jest i jak działa iCloud?

iCloud dosłownie zbierze dane ze wszystkich urządzeń Apple, które posiadasz i zsynchronizuje je ze sobą. Z telefonu pobierze np. kontakty i wydarzenia w kalendarzu, po czym prześle te dane do wszystkich urządzeń: iPada, iPoda lub iPhone'a. Każda pobrana lub zakupiona aplikacja będzie do ściągnięcia na inne urządzenia z łatwo dostępnej listy. Książki z iBooks, nawet zakładki w nich, także będzie można ściągnąć z iCloud. Dokumenty z iWork również zostaną zsynchronizowane. iCloud będzie działać z zewnętrznymi aplikacjami, np. Evernote. Wystarczy poczekać, aż twórcy aplikacji zmodyfikują swoje programy.

Dane i ustawienia z urządzeń także mogą być synchronizowane w formie backupu. Jeśli zgubisz iPhone'a lub kupisz nowego, bardzo łatwo przywrócisz wszystkie ustawienia, które zostały skopiowane. Bez babrania się w kable i ręczny backup. Częstotliwość synchronizacji: codziennie.

iCloud jest internetowym dyskiem, do którego dostęp będziesz miał z dowolnego urządzenia, nie tylko iGadżetów. Coś, jak Dropbox. Do wykorzystania otrzymasz 5 GB miejsca. Wrzucaj tam, co tylko chcesz.

Każda piosenka, którą posiadasz na liście odtwarzania w iTunes może zostać rozesłana poprzez iCloud po wybranych urządzeniach. Bardzo ciekawą funkcją jest dopasowywanie utworów MP3, które posiadasz na dysku (nie muszą być kupione w iTunes). Zostaną one pobrane z iTunes w formacie AAC i umieszczone w iCloud (poza limitem 5 GB). Dosłownie oznacza to "legalizację" wszystkich empetrójek, które posiadasz. Taka opcja kosztuje (przynajmniej w Stanach) 25 dolarów rocznie. W tej cenie znajdzie się nielimitowana ilość "zalegalizowanych" piosenek. Nieważne, czy zostały one nielegalnie zaciągnięte z Internetu, czy są kopią pokaźnej kolekcji płyt CD. Liczba urządzeń, na których znajdą się utwory z iTunes to maksymalnie 10 gadżetów.

iCloud pojawi się jesienią, zupełnie za darmo i zastąpi inny produkt Apple - MobileMe. Zaskoczeni, zawiedzeni czy rozentuzjazmowani?