Dane 80 tysięcy fanów striptizu wyciekły do sieci

Witryna Tuscl.net padła ofiarą ataku hakerskiego. Cyberprzestępcy wykradli 30 tys. haseł i 80 tys. e-maili miłośników klubów ze striptizem. Po raz kolejny okazało się, jak mało wiedzą o bezpieczeństwie i hasłach użytkownicy sieci.

Serwis Niebezpiecznik.pl przygotował zestawienie najpopularniejszych kodów. Słowo "password" powtórzyło się 269 razy. "123456? - 173 razy. W pierwszej piątce znalazły się także "tuscl", "stripper" i "qwerty".

Atak na Tuscl.net przypomina akcję wymierzoną niedawno w polski serwis Filmweb. W tym przypadku również okazało się, że internauci nagminnie korzystają z prostych haseł typu "123456? albo "qwerty". Pełno było odniesień do nazwy serwisu ("filmweb", "film").

Samo poznanie haseł do serwisu Tuscl.net nie dało hakerom żadnych bezpośrednich korzyści. Zdobyli oni jednak 80 tys. e-maili ludzi, którzy lubią nagie dziewczyny. Bazą na pewno zainteresują się więc spamerzy.

Reklama

Bardziej poszkodowane będą osoby, które wykorzystują to samo hasło w wielu serwisach. Mogą one paść ofiarą kradzieży tożsamości w Facebooku, Twitterze, a nawet stracić zgromadzone w bankach oszczędności.

Wojciech Wowra

vbeta
Dowiedz się więcej na temat: serwis
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy