Darmocha to marchewka na kiju
Grube ryby rynku nowych technologii przewidują, że będzie się pojawiać coraz więcej darmowych usług opartych na nowym modelu Internetu: wyszukiwaniu w stylu Google i telekomunikacyjnym fenomenie - Skype.
- To absolutnie ważny model ze względu na to, że skala jest wielka - powiedział Bill Gates na Światowym Forum Ekonomicznym. - Jeżeli oferujesz na wstępie coś darmowego, pozwalasz użytkownikom na przyzwyczajenie się do produktu. Widać to w każdym dzisiejszym rozwiązaniu informatycznym - wyjaśnił.
Microsoft, podobnie jak Skype i Google, także udostępnia swoim klientom bezpłatne programy i usługi w ramach systemu Windows.
Giganci opanowali rynek przez zgromadzenie wielkiej liczby internautów pozwalających im na wyświetlanie reklam lub pobieranie minimalnych opłat za usługi. Dla przykładu użytkownik programu Skype częściej dzwoni na komórkę czy telefon stacjonarny niż do kolegi przed komputerem.