e-hieny

Mnożą się przypadki wyłudzeń w Internecie datków na rzecz ofiar ataków terrorystycznych. Amerykańskie organizacje na rzecz ochrony konsumentów ostrzegają, że sieciowe hieny działają najczęściej rozsyłając e-maile z wezwaniem do dokonania wpłaty. Z treści e-maila wynika, że wpłata jest dokonywana na rzecz na przykład Czerwonego Krzyża, ale link prowadzi do zupełnie prywatnej strony.

Mnożą się przypadki wyłudzeń w Internecie datków na rzecz ofiar ataków terrorystycznych. Amerykańskie organizacje na rzecz ochrony konsumentów ostrzegają, że sieciowe hieny działają najczęściej rozsyłając e-maile z wezwaniem do dokonania wpłaty. Z treści e-maila wynika, że wpłata jest dokonywana na rzecz na przykład Czerwonego Krzyża, ale link prowadzi do zupełnie prywatnej strony.

Oficjalnie ostrzega się zatem, że znane organizacje działające dla dobra publicznego nie wysyłają e-maili do osób, które już wcześniej nie anagażowały się w ich działalność. Decydując się na dokonanie wpłaty warto też zadzwonić pod numer podany na stronie internetowej, ponieważ zdarzały się przypadki podszywania się pod znane organizacje poprzez tworzenie ich rzekomych stron internetowych

(Enter)

Dowiedz się więcej na temat: organizacje
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy