Google rozpoczyna walkę z fałszywymi newsami na YouTube. Nadchodzi cenzura!

YouTube za chwilę już nigdy nie będzie takie, jak dotychczas. Gigant wprowadza w życie swój misterny plan zlikwidowania wszelkiej maści materiałów wideo, w których serwuje się użytkownikom fałszywe wiadomości.

Google rozpoczyna walkę z fałszywymi newsami na YouTube. Nadchodzi cenzura!
Google rozpoczyna walkę z fałszywymi newsami na YouTube. Nadchodzi cenzura!Geekweek - import

W sumie mówi się o przeznaczeniu na tę morderczą walkę w ramach projektu Google News Initiative aż 25 milionów dolarów. YouTube zbudował grupę specjalistów i ekspertów, którzy będą pomagać i doradzać w wdrożeniu całego tego procesu.

Problem w tym, że to tylko przykrywka dla czegoś większego, permanentnej cenzury. Oficjalnie mówi się o usunięciu filmów oraz zamknięciu kont YouTuberów siejących fałszywy obraz rzeczywistości i teorie spiskowe. Serwis obsługuje już blisko 2 miliardy mieszkańców i jest największym medium na naszej pięknej planecie.

To wystarczający pretekst do cenzury. Na YouTube od kilku tygodni funkcjonuje zmodyfikowany algorytm wyróżniający treści. Teraz pozycjonuje on wyżej te filmy, które według Google mają większą wartość. Na jakiej podstawie to się dzieje? To oczywiście tajemnica, ale możemy domyślać się, że jest to związane z światopoglądem wyznawanym przez władze koncernu.

Google rozpoczyna walkę z fałszywymi newsami na YouTube. Nadchodzi cenzura! Fot. YouTube.

Ale to nie wszystko. Cała akcja z cenzurą nabrała nowych kolorów wraz z pojawieniem się informacji, że YouTube będzie teraz promować materiały gigantów medialnych takich jak np. CNN, czyli jeden punkt widzenia, w tym przypadku lewicowo-liberalny. To bardzo źle wróży, bo zniknie wolność słowa i obiektywność.

Niestety, CNN i inne podobne telewizje wielokrotnie były przyłapywane na sianiu fałszywych wiadomości. Mamy tu więc do czynienia z walką z wiatrakami, ale i tak władza nad materiałami i ludźmi ją tworzącymi będzie teraz znacznie większa po stronie Google i YouTube, a o to gigantom i ludziom za nimi stojącym właśnie chodzi.

Ostatnimi czasy cenzurę w sieci wprowadzić chce też m.in. Netflix () i Unia Europejska (). Przyszłość Internetu rysuje się zatem w ciemnych barwach.

Źródło: GeekWeek.pl/ / Fot. YouTube/PxHere

Geekweek
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas