Hakerzy uśmiercili Miloszevicia
Na stronie internetowej "Politiki", prorządowego dziennika jugosłowiańskiego, hakerzy zamieścili informację o śmierci prezydenta Slobodana Miloszevicia w zamachu bombowym. W redakcji "Politiki" zauważono tę inforację około godziny 22. Natychmiast strona internetowa została zamknięta.
Niezależna, anglojęzyczna gazeta VIP twierdzi, że notatka brzmiała następująco: "Jugosłowiański prezydent Slobodan Miloszević zmarł z ran spowodowanych eksplozją bomby, która wybuchła nieco wcześniej w bunkrze na Dedinju". Dedinje to luksusowa dzielnica Belgradu, w której Miloszević ma swą prywatną rezydencję.