Informatyzacja bardzo spóźniona

Zagadka: ile razy od czasu wyborów zebrał się Komitet Rady Ministrów ds. Informatyzacji i Łączności? Niestety nie zebrał się ani razu, a realizację niektórych projektów przesunięto nawet o rok - zauważa "Gazeta Prawna".

Stanisław Rozpędzik
Stanisław RozpędzikAgencja SE/East News

"Gazeta Prawna" donosi, że w ubiegłym roku w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji powstał alarmujący raport na temat braku postępów we wdrażaniu tego planu. Część projektów była krytycznie opóźniona, m. in. PESEL 2 - nowy system ewidencji ludności.

Ze względu na wybory rząd nie zajął się wspomnianym raportem. W ocenie analityków po wyborach "spadła chęć" realizowania inwestycji przedstawionych w PIP. Wielu komentatorów mówi, że MSWiA daje bardzo zły przykład pozostałym urzędom.

PESEL2 jest przez wiele osób nazywany jest "totalną klapą", ale są też takie projekty, które stanęły mimo obiecujących początków. W ubiegłym roku wydawało się, że dość szybko ruszy Rejestr Usług Medycznych, projekt pozwalający na wydawanie elektronicznych kart ubezpieczeniowych. Jego realizację przesunięto jednak na II połowę 2008 r. Do tej pory nie udało się uzyskać akceptacji inwestycji przez Ministerstwo Zdrowia, która jest potrzebna, aby pozyskać środki z budżetu.

Opóźniony jest również inny projekt związany z służbą zdrowia - elektroniczna platforma gromadzenia, analizy i udostępniania zasobów cyfrowych o zdarzeniach medycznych. Projekt ma kosztować nawet 1,5 mld zł, w tym większość ma pochodzić z funduszy unijnych.

Warto zauważyć, że dwa projekty realizowane są zgodnie z planem. Chodzi o e-PUAP oraz e-Deklaracje. Pierwszy z nich umożliwi urzędom utworzenie skrzynki podawczej, pozwalającej na przyjmowanie podań przez internet. Drugi umożliwi firmom rozliczanie się z fiskusem przez internet.

Komitet Rady Ministrów ds. Informatyzacji i Łączności nie zebrał się jak dotąd ani razu, a to właśnie jego zadaniem jest koordynowanie prac związanych z realizacją PIP. Poniekąd jest to wytłumaczalne tym, że w obliczu wielu problemów społecznych w Polsce informatyzacja nie jest priorytetem dla rządu.