Internet Explorer nadal silny
Z danych firmy Net Applications wynika, że Internet Explorer nadal zyskuje rynek, a Windows 7 jest już bardziej popularny niż Windows Vista.
Przeglądarka Microsoftu, która dotychczas tylko traciła, od dwóch miesięcy zyskuje rynek. Przypomnijmy, że w kwietniu jej udziały po raz pierwszy w historii spadły poniżej 60%. W maju zanotowano kolejny spadek, tym razem do 59,75 proc. W czerwcu jej udziały niespodziewanie zwiększyły się do 60,32 proc., a na koniec lipca wzrosły do 60,74 proc. W tym samym czasie główny konkurent Internet Explorera, Firefox, ciągle traci. Jeszcze w kwietniu należało doń 24,59 proc. rynku. Maj przyniósł spadek do 24,32 proc., w czerwcu przeglądarka Mozilli miała już 23,81 proc. rynku, a w ostatnim miesiącu straciła aż 0,9 punktu procentowego. Jej obecne udziały to 22,91 proc.
Pierwszy spadek zanotował też Chrome. W czerwcu do przeglądarki Google'a należało 7,24 proc. rynku, obecnie jest to 7,16 proc. Jednocześnie w siłę rośnie Safari, której udziały przekroczyły 5 proc. Zyskuje również Opera. Norweska przeglądarka ma obecnie 2,45 proc. rynku.
Zmiany zachodzą też na rynku systemów operacyjnych. Ciągle tracący Windows Vista ma już mniej użytkowników, niż wciąż zyskujący Windows 7. Do Visty należy obecnie 14,34 proc. rynku, a do Windows 7 - 14,46 proc. Najbardziej popularnym OS-em pozostaje Windows XP z udziałem rzędu 61,87 proc.
Sukces Windows 7 nie zatrzymał jednak trendu spadkowego. Ogólne udziały systemu operacyjnego z Redmond regularnie spadają, chociaż zdarzają się też miesiące niewielkiego wzrostu. Obecnie do Windows należy 91,32 proc. rynku. W ostatnich miesiącach regularne spadki notuje też Mac OS X (obecnie 5,06 proc.), a Linux nie przestaje wahać się w okolicach 1proc. Powoli rośnie pozycja iOS (dawniej iPhone OS), który we wrześniu 2009 miał 0,35 proc., a obecnie ma 0,70 proc. rynku. Znaczące jest zwiększenie się udziału systemów operacyjnych ujętych przez Net Applications w kategorii "Inne". We wrześniu 2009 należało do nich 0,51 proc. rynku, obecnie jest to już 1,20 proc. Prawdopodobnie wzrost ten można przypisać zwiększającej się popularności Androida.
Mariusz Błoński