Japoński porno-maraton
Pewien pracownik rady miejskiej miejscowości Kinokawa na południu Japonii ustanowił rekord w surfowaniu po stronach pornograficznych.
Jak podaje BBC, 57-letni urzędnik przeglądał dziennie średnio 10 tysięcy stron. Jego działalność przez długi okres pozostała tajemnicą, gdyż "stanowiska pracy urzędników są od siebie oddzielone" - można było przeczytać w oficjalnym raporcie rady miejskiej.
Jego "wspaniały wyczyn" został odkryty dopiero, gdy komputer na którym "pracował" padł ofiarą paskudnego wirusa. Podczas operacji leczenia komputera odkryto historię odwiedzanych stron internetowych. Okazało się, że urzędnik był najbardziej aktywny w lipcu ubiegłego roku, gdy podczas godzin pracy odwiedzał porno strony 177 tysięcy razy.
Pracodawca obniżył urzędnikowi pensję o 20 tysięcy jenów (około 420 zł).