Jedźcie przez most, mówiły… Mapy Google przyczyną tragedii
Ślepe podążanie za wskazówkami udzielanymi przez Mapy Google może skończyć się tragicznie, o czym przekonało się trzech mężczyzn w Indiach. Jak informuje Economic Times, powołując się na lokalną gazetę, zginęli oni na skutek fatalnej pomyłki kierowcy taksówki, który zasugerował się wskazówkami tej aplikacji i wjechał na nieukończony most.
To już nie pierwszy raz, gdy słyszymy o Mapach Google w kontekście tragicznych incydentów, bo w zeszłym roku amerykański gigant został pozwany przez rodzinę mężczyzny z Karoliny Północnej, który zginął w 2022 roku, kiedy aplikacja skierowała go na zawalony od kilku lat most. Co więcej, prawnik rodziny twierdził, że Google „przez lata kierowało kierowców” na zawaloną drogę.
Mapy Google też się mylą
W 2010 roku pewna kobieta z Kalifornii zdecydowała się na podobny krok po tym, jak Mapy Google kazały jej przejść przez czteropasmową autostradę bez chodników, w efekcie czego została potrącona przez samochód. Oczywiście, można zapytać, co sobie wtedy myślała, ale warto pamiętać, że te incydenty zazwyczaj mają miejsce w nocy, przy ograniczonej widoczności, kiedy użytkownik wierzy, że sprawdzona aplikacja bezpiecznie zaprowadzi go do celu.
Niedokończony most przyczyną tragedii
Niestety trójka mężczyzn z Indii, którzy jechali na wesele do pobliskiego miasta, nie miała tyle szczęścia. Wiele wskazuje na to, że Mapy Google poprowadziły ich samochód przez niedokończony most i spadli z jego krawędzi.
Tu również do wypadku doszło nocą, więc „nie byli oni świadomi stanu drogi”, a do tego nikt nie ruszył z pomocą - miejsce wypadku zostało odkryte przez miejscowych dzień później, pojazd znaleziono leżący pod niedokończoną konstrukcją.
Lokalny urzędnik poinformował dziennikarzy, że w chwili wypadku samochód korzystał z nawigacji Map Google, a członek rodziny jednej z ofiar obwinił aplikację za tragiczne zdarzenie, zaznaczając wprawdzie, że droga powinna być fizycznie zablokowana, ale amerykańska firma też ma udział w tragedii:
Sprawdzali trasę za pomocą Google Maps i spadli z niedokończonego mostu. Droga powinna być zablokowana, ale nie była. Mapy nie powinny wskazywać, że most jest ukończony
A co na to Google? W oświadczeniu przekazanym serwisowi Futurism, firma złożyła „najgłębsze wyrazy współczucia rodzinom”, a rzecznik Google zapewnił, że ściśle współpracują z władzami i oferują swoje wsparcie w dochodzeniu w tej sprawie.