Krajowe finały Imagine Cup 2010

Zespół fteams z Politechniki Łódzkiej zwyciężył w finałach krajowych Imagine Cup 2010, największego na świecie konkursu technologicznego dla studentów. Będą oni reprezentować Polskę podczas finałów światowych, które już na początku lipca odbędą się w Warszawie.

Zwycięzki zespół fteams w towarzystwie Beaty Bochińskiej oraz Jacka Murawskiego (dyrektor Microsoft)
Zwycięzki zespół fteams w towarzystwie Beaty Bochińskiej oraz Jacka Murawskiego (dyrektor Microsoft)INTERIA.PL

- Jest to ukoronowanie naszych starań, gdyż był to nasz trzeci start w Imagine Cup - powiedział Grzegorz Glonek z zespołu fteams. - Dzięki wygranej w finałach krajowych uwierzyliśmy, że tworząc nasz projekt możemy komuś pomóc i mamy nadzieję, że zostanie on zauważony podczas finałów światowych - dodał Glonek.

Podczas finałów fteams zaprezentował projekt automatycznego tłumacza języka migowego InterPeter, umożliwiającego osobom z niepełnosprawnością słuchową porozumiewać się z osobami słyszącymi w czasie rzeczywistym (bardziej szczegółowy opis w dalszej części materiału - przyp red.)

-To niezwykle budujące obserwować, jak młodzi ludzie z pasją tworzą innowacyjne projekty, - powiedział Jacek Murawski, dyrektor generalny polskiego oddziału firmy Microsoft. - W tym roku do konkursu w kategorii Projektowanie Oprogramowania zgłosiło się aż 96 polskich zespołów. Drużyny, które zakwalifikowały się do ścisłego finału krajowej edycji Imagine Cup zaprezentowały bardzo wysoki poziom wiedzy i znajomości nowoczesnych technologii - dodał Murawski. Rzeczywiście, Polacy są rekordzistami tegorocznej edycji - do konkursu zapisało się 1600 studentów. Tylko Indie miały większą liczbę uczestników.

Poza prawem reprezentowania Polski na finałach światowych Imagine Cup 2010, fteams otrzymał także nagrodę specjalną w wysokości 15 tysięcy złotych za zajęcie pierwszego miejsca w krajowych finałach konkursu ufundowaną przez Ministerstwo Gospodarki.

Tegoroczni finaliści   Imagine Cup 2010 w Projektowaniu Oprogramowania podczas gali rozdania nagród
INTERIA.PL

Kto ponadto znalazł się na podium w krajowym finale Imagine Cup 2010?

2. miejsce - MUTANT z Wojskowej Akademii Technicznej w Warszawie,

3. miejsce - The Eradicators z Wojskowej Akademii Technicznej w Warszawie

4. miejsce (ex aequo) eVolve z Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu i DreamCraft z Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu.

Podczas uroczystej gali krajowych finałów konkursu Imagine Cup wręczono także:

+9

- Wyróżnienia w kategorii Internet Explorer 8 Award dla zespołów BlueLight, Cieszak Team, OneTeam, Rhea oraz Sampi Design,

- Dodatkowe nagrody dla zespołów fteams i The Eradicators ufundowane przez firmę Helix Ventures.

Ponadto Ministerstwo Gospodarki zamierza podjąć współpracę z finalistami krajowego etapu konkursu. Każda z drużyn wylosuje jedno z pięciu zagadnień do rozwiązania, które poznamy na konferencji 26 maja 2010 r. w Ministerstwie Gospodarki. MG podpisze z drużynami umowy na łączną kwotę 125 tys. zł na realizację wylosowanych przez nie zadań.

Co zaprezentowały zespoły polskich studentów?

Każdy z pięciu finalistów miał 20 minut na zaprezentowanie swojego projektu przed panelem sędziów oraz zgromadzoną w sali Instytut Wzornictwa Przemysłowego publicznością. Jury potem wybrało najlepszy zespół. Przewodniczącym jury był wieloletni sędzia Imagine Cup, Tadeusz Golonka.

1. miejsce - Zespół Fteams z Politechniki Łódzkiej

Projekt InterPeter podczas finałowej prezentacji przez łódzkich studentów. Zdeklasował konkurentów.
INTERIA.PL

Projekt InterPeter autorstwa zeszłorocznych zdobywców drugiego miejsca w kategorii interoperacyjność wykorzystywał dwie, proste kamerki internetowe, każda po 50 dolarów, aby przetworzyć język migowy na pisany tekst. Jak się okazuje, na rynku nie ma takich komercyjnych rozwiązań, zatem pomysł łódzkich studentów jest na swój sposób pionierski. InterPeter - według zapewnień jego konstruktorów - potrafi odczytać 87 proc. z 7 tys. znaków polskiego języka migowego ogólnego znaczenia. Gdzie można wykorzystać InterPeter? Na przykład w urzędach, na poczcie czy w hotelach. Podczas prezentacji specjalny program bez większych przeszkód dał sobie radę z przetłumaczeniem języka migowego, co prawda gramatyka zastosowana w tłumaczeniach była dość uproszczona, ale w pełni wystarczyła do zrozumienia komunikatów językowych.

2. miejsce - Zespół MUTANT z Wojskowej Akademii Technicznej w Warszawie

3. miejsce - Zespół The Eradicators z Wojskowej Akademii Technicznej w Warszawie

The Eradicators i ich prezentacja czerpiąca garściami z serialu "Dr House"
INTERIA.PL

Drudzy reprezentanci warszawskiej WAT przyjechali na finały krajowe ze specjalnym systemem algorytmów CARE2, który umożliwia wyszukiwanie i lokalizację konkretnych jednostek. Przykładowo, CARE2 daje szansę na wykluczenie z grupy potencjalnie zarażonych osób jednostki zdrowie i jednostki zainfekowane. Podczas prezentacji parodiującej serial "Dr House" wytłumaczono nam, że wszystkie operacje CARE2 wykonywane są przez serwery umieszczone w internecie, dzięki czemu nie obciążają one samego komputera. Co ciekawe, opisywany projekt można wykorzystać np. do rozpracowywania grup przestępczych.

Miejsce 4. - Zespół Evolve z Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu

Dwukrotny światowy finalista konkursu Imagine Cup, Szymon Majewski, wraz ze swoim zespołem zaprezentował system nowoczesnej rehabilitacji przeznaczony dla osób niepełnosprawnych. Specjalnie stworzony system szkoleniowy wykorzystywałby interfejs wielodotykowy, jaki chociażby znamy w iPhone'a. Dodatkowo, stworzony przez poznańskich studentów system leczyłby także fobie. Na przykład strach przed pająkami. Jak działałby taki system? Pacjent mający arachnofobie zakładałby specjalne stereoskopowe okulary i próbował walczyć ze swoimi obawami, dotykając renderowane na ekranie pająki. Jak się okazuje, autystyczne dzieci lubią dwie rzeczy - zwierzęta i komputery. Evolve postanowiło to wykorzystać.

Miejsce 4. - Zespół Dreamcraft z Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu

Zespół Dreamcraft i kolejny projekt związany z dźwiękiem
INTERIA.PL

Drugi zespół z Poznania także przywiózł ze sobą projekt związany z dźwiękiem. Soundability, gdyż tak nazywa się projekt, umożliwia identyfikacje dźwięku pochodzącego z otoczenia. To rozwiązanie byłoby bardzo przydatne wszystkim osobom niesłyszącym, które mają problemy z rozpoznaniem dochodzących ze wszystkich stron dźwięków. Przykładowo, odpowiednia aplikacja napisana z myślą o zaawansowanym telefonie komórkowym, zapamiętywałaby dźwięk dzwonka rowerowego. Za każdym razem, kiedy telefon zarejestrowałaby taki dźwięk - użytkownik od razu otrzymywałby o tym informację. Odczytywanie informacji dźwiękach z otoczenia byłoby także przydatne dla osób głośno słuchających muzykę bezpośrednio przez słuchawki.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas