Laureaci Internetowych Oscarów
W Nowym Jorku po raz 11. ogłoszono laureatów tzw. Internetowych Oscarów, czyli nagród Webby Awards. Kto weźmie do domu internetową statuetkę?
Idea Webby Award narodziła się w 1996 roku. Podobnie jak Oscary, także i Webby są wręczane przez Akademię, w tym przypadku Międzynarodową Akademię Cyfrowej Sztuki i Nauki.
Szacowne gremium składa się ponad 8 tys. członków z 60 krajów, a także z panelu 80 ekspertów branży nowych mediów. W sumie Akademia przyznaje nagrody w prawie 100 różnych kategoriach. Z roku na rok liczba nagród i kategorii rośnie, np. w 2005 roku wręczono nagrody w 65 dziedzinach.
Osobistościami roku zostali Steve Chen i Chad Hurley, założyciele YouTube. W uzasadnieniu wyboru napisano, że popularny wideoserwis zmienił sposób, w jaki ludzie postrzegają media.
Podobną rewolucję przeprowadził Flickr, strona która umożliwia tworzenie wirtualnych albumów ze zdjęciami - serwis ten otrzymał nagrodę za najlepszą technologię i rozwiązania.
Nagrodę za całokształt twórczości otrzymał piosenkarz David Bowie, który jeszcze w 1998 roku wystartował z serwisem BowieArt. Firmowana przez niego strona z założenia miała mobilizować internautów do podsyłania swojej twórczości oraz wymieniania się doświadczeniami i przemyśleniami. Drugą nagrodę za całokształt, tym razem przeznaczoną dla internetowej społeczności, otrzymali internauci korzystający z serwisu aukcyjnego eBay.
Skoro Webby Awards odwołują się do Oscarów, nie mogło zabraknąć nagród dla internetowych aktorów. Najlepszym aktorem został ninja, który udzielał swoich rad za pomocą wideoserwisów w seri filmików "Ask a Ninja" (postać tą stworzyło dwóch komików - Kent Nichols i Douglas Sarine). Statuetka najlepszej aktorki trafiła do Lonelygirl15. Aktorka odtwarzająca tę rolę, Jessica Lee Rose, po tym jak wyszło na jaw, że jej pamiętniki to sprytne oszustwo, stała się tematem nr 1. w internecie.
Nagrody zostaną wręczone na początku czerwca podczas oficjalnej gali. W przeciwieństwie do gwiazd, które odbierają Oscara - laureaci Webby podczas podziękowań będą mieli do dyspozycji jedynie 5 słów.
Łukasz Kujawa