Mark Zuckerberg jest w tarapatach. Twórca Facebooka prosi o pomoc
Przedstawiciele Mety pojawili się podczas pokazów MWC 2022 w Barcelonie. Zwrócili się do firm technologicznych o pomoc w stworzeniu metawersum: „żadna pojedyncza firma ani branża nie jest w stanie zrobić tego samodzielnie”.
Zeszłej jesieni mogliśmy być świadkami rebrandingu firmy Marka Zuckerberga, który obejmował nie tylko zmianę nazwy z "Facebook" na "Meta", lecz wyznaczył też nowe cele firmy. Działalność przedsiębiorstwa już od dawna wykracza poza platformę społecznościową i skupia się na bardziej technologicznych aspektach.
Wraz z rebrandingiem zostaliśmy poinformowani o tym, że głównym celem firmy Marka Zuckerberga jest stworzenie metawersum, czyli przestrzeni w świecie wirtualnym, która w dużej mierze zastąpi nam rzeczywistość. Użytkownicy metawersum będą mogli tam pracować, bawić się, spędzać czas ze znajomymi i odpoczywać.
Ostatnio Meta ma spore problemy. Po udostępnieniu raportu finansowego wielu dotychczasowych inwestorów zwątpiło w projekt firmy. Przedsiębiorstwo znacząco straciło na wartości. Może to sprawić, że marzenie Marka Zuckerberga zostanie przesunięte w czasie lub nawet całkiem się nie ziści.
W poniedziałek Mark Zuckerberg zaapelował do firm technologicznych o wsparcie w powstaniu metawersum. Jego słowa poparł później w specjalnym poście Dan Rabinovitsj, wiceprezydent Mety do spraw łączności. Napisał, że "żadna pojedyncza firma ani branża nie jest w stanie zrobić tego samodzielnie". Zauważył też, że urzeczywistnienie metawersum będzie wymagało znacznych postępów w walce z opóźnieniami sieci, symetrycznej przepustowości i ogólnie szybszego połączenia.
Przedstawicieli Mety nie zabrakło również na Mobile World Congress 2022 w Barcelonie, jednym z najważniejszych wydarzeń ze świata urządzeń mobilnych. Tam na specjalnym panelu dyskusyjnym Chris Weasler zaznaczył, że metawersum nie stanie się faktem z dnia na dzień, lecz wyraził nadzieję, że w ciągu następnych 10 lat będą mogli sprowadzić tam miliony użytkowników.
