Miasto zaginionych dzieci
Internet odgrywa coraz większą rolę przy poszukiwaniu zaginionych osób. Od 85 do 90 procent takich przypadków stanowią w USA zaginięcia dzieci, kiedy to każda minuta jest cenna. Coraz popularniejsze jest podejmowanie e-poszukiwań na własną rękę, kiedy to rodziny rozsyłają maile ze zdjęciami zaginionych do wszystkich swoich krewnych i znajomych z prośbą o przekazywanie ich dalej.
Ale działają także wyspecjalizowane instytucje, takie jak Narodowe Centrum na rzecz Dzieci Zaginionych i Wykorzystywanych, które oferuje profesjonalną pomoc i które szczyci się, że w pierwszej połowie tego roku rozwiązało ponad 93 procent powierzonych mu spraw zaginięć. Współpracujące z policją Centrum może teraz dzięki Sieci w ciągu kilku godzin stworzyć i rozesłać odpowiednie plakaty i informacje.
Źródło informacji: ENTER Infoserwis