Młodzi nie do zatrzymania

Ostatni raport Narodowego Instytutu Badawczego w Waszyngtonie prezentuje wnioski wyciągnięte z analizy dostępu dzieci i młodzieży do Internetu. Chodzi, rzecz jasna, o to, czego młode oczy nie powinny oglądać: o pornografię. Raport wyraża to, co było mniej więcej jasne dla każdego zatroskanego rodzica:

Nie ma jednej, niezawodnej metody na zablokowanie dostępu do "niecnych" publikacji w sieci. Możemy uciec się do rozwiązań sprzętowych, legislacyjnych czy edukacyjnych - ale i tak nie uzyskamy stuprocentowej pewności, że strony, które powinny pozostać poza zasięgiem nieletnich, będą nieosiągalne.

Raport Instytutu poświęca wiele uwagi zarówno programom monitorującym sieć, jak i projektom sankcjonowania dostępu do Internetu drogą polityczną. Obie te drogi, zdaniem twórców raportów, są "przecenione". Jeśli młody Internauta chce dostać się do którejś strony, to zrobi to bez względu na ograniczenia prawne - a bariery sprzętowe nie są poważnym problemem dla pokolenia, które z komputerem obznajomione jest lepiej niż którekolwiek inne.

Reklama

Filtry i sankcje powinny być, zdaniem twórców raportu, wspomagane akcją edukacyjną. Miałaby ona polegać na uczeniu dzieci właściwych wyborów w Internecie. W ten sposób polityka zakazu (który często najsilniej motywuje do złamania go) umocniona byłaby odpowiednim mentalnym nastawieniem dziecka, a strony oferujące legalną pornografię (według raportu w Sieci jest ich około stu tysięcy) miałyby odrobinę czystsze sumienia.

Uczenie wyboru w Sieci wydaje się szczytnym celem. Może się jednak okazać, że jest to inicjatywa spóźniona: surfowanie w morzu informacji i przyjemności może być już tak dalece zakorzenione w mentalności "pokolenia Internetu", że jakiekolwiek próby wartościowania zawartości Sieci mogą być przyjmowane jako kolejne "belferstwo", przynosząc tym samym skutek przeciwny do zamierzonego.

(źródło: WebExpress: http://www.weinfo.pl)

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: zatrzymana | zatrzymanie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy